Premierę sztuki „Amelka, Bóbr i Król na dachu” w reżyserii Lucyny Sypniewskiej pokazał w niedzielę bielski Teatr Lalek Banialuka. Widowisko czekało na ten moment dwa miesiące. Z powodu pandemii z początkiem grudnia ub.r. odbył się tylko pokaz specjalny przy pustej widowni.
Spektakl opowiada ona o życiu Amelki, które nie jest usłane różami. To popularna sztuka dla najmłodszych widzów autorstwa Tankreda Dorsta i Ursuli Ehler. Przełożył ją Jacek Stanisław Buras.
„Mieszka w kurniku. Musi zawsze wypełniać rozkazy swojej okrutnej, przybranej matki Frygi i jej córki. Wszystko się zmienia pewnego poranka, kiedy Fryga wysyła ją do Szepczącego Lasu po garnek czarnego miodu. Amelka musi zdążyć przed zachodem słońca. W nocy lasem rządzi sowa, której zła sława budzi strach wszystkich mieszkańców krainy. Amelka ma mało czasu, jednak po drodze co chwilę się zatrzymuje, by pomóc wszystkim, których spotyka. Wędrówka okazuje się nie tylko wyprawą po miód, ale także podróżą w głąb siebie, pozwalającą odkryć Amelce prawdziwą tożsamość i zrozumieć otaczający ją świat” – podała scena.
W spektaklu występują: Małgorzata Bulska, Katarzyna Pohl, Barbara Rau, Dagmara Włoszek-Rabska, Adam Milewski, Radosław Sadowski, Piotr Tomaszewski i Tomasz Sylwestrzak.
W tym sezonie Banialuka wystawiła już „Augustusa” niemieckiego pisarza Hermanna Hessego w adaptacji i reżyserii dyrektora sceny Jacka Popławskiego.
Teatr Lalek Banialuka im. Jerzego Zitzmana jest jedną z najstarszych scen lalkowych w Polsce. W 2017 r. świętował 70-lecie. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ mmu/