„Rebeka. Ocalić od zapomnienia” to tytuł sztuki teatralnej napisanej przez dwie tegoroczne maturzystki z Płocka - Bogumiłę Szkodę i Magdalenę Kalwas, której premiera odbyła się we wtorek w tamtejszym Muzeum Żydów Mazowieckich.
Sztuka, której akcja toczy się w okresie II wojny światowej, opowiada o tragicznej miłości żydowskiej dziewczyny, tytułowej Rebeki, do chłopaka z aryjskiej strony płockiego getta. W spektaklu zagrali uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Dąbrowskiej, którego uczennicami są autorki sztuki, oraz uczniowie działającego przy szkole gimnazjum nr 13. Projekt objęły opieką nauczycielki języka polskiego z płockiego liceum - Katarzyna Kozłowska i Edyta Szpaczko.
„To historia o mieszkającej w Płocku Żydówce, która ze szczęśliwego życia i z pięknej miłości zostaje nagle wyrwana do getta, do totalnego nieszczęścia, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie, ukochanego człowieka i wszystkich przyjaciół” – powiedziała PAP Szkoda, jednocześnie reżyserka spektaklu. Historia Rebeki i jej chłopaka kończy się tragicznie – rozstrzelaniem w płockim getcie. „Rebeka mierzy się ze światem, który jest obcy, przerażający, w którym tak naprawdę już nic nie zależy od jej własnych wyborów” – dodała Szkoda. Przyznała, że inspiracją do napisania sztuki były prawdziwe historie ludzi, którzy doświadczyli Holokaustu.
„To historia o mieszkającej w Płocku Żydówce, która ze szczęśliwego życia i z pięknej miłości zostaje nagle wyrwana do getta, do totalnego nieszczęścia, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie, ukochanego człowieka i wszystkich przyjaciół” – powiedziała PAP Szkoda, jednocześnie reżyserka spektaklu.
Zastępca kierownika Muzeum Żydów Mazowieckich Rafał Kowalski przyznał, że gdy autorki sztuki zgłosiły się do placówki z propozycją wystawienia premierowego spektaklu, decyzja zapadła natychmiast. „Było oczywiste, że nasze muzeum to najlepsze miejsce do zaprezentowania sztuki nawiązującej do historii płockich Żydów" – podkreślił Kowalski.
Przypomniał, że pod koniec lutego w Muzeum Żydów Mazowieckich odbyła się inna premiera - pierwszej sztuki teatralnej o historii tamtejszej społeczności żydowskiej. Sztukę noszącą tytuł "Żydzi płoccy", opartą na wspomnieniach z lat 20 i 30. XX wieku mieszkającego obecnie w USA Adama Neumana, napisał aktor płockiego Teatru Dramatycznego Mariusz Pogonowski. Był też reżyserem spektaklu.
„Cieszę się, że w ciągu miesiąca w muzeum odbyły się dwie historyczne premiery, opowiadające o żydowskiej społeczności Płocka. To ewenement. Mam nadzieję, że spektakl +Żydzi płoccy+ zostanie wystawiony ponownie pod koniec tego roku, i że powrócimy również do sztuki +Rebeka. Ocalić od zapomnienia+” – powiedział Kowalski.
Przed II wojną św. na Mazowszu mieszkało ok. 600 tys. Żydów. W samym Płocku ludność pochodzenia żydowskiego stanowiła 9 tys. osób, blisko jedną trzecią wszystkich mieszkańców. Holokaust przeżyła nieliczna grupa, która w większości opuściła miasto, emigrując pod koniec lat 50., a następnie 60. XX wieku, głównie do Izraela i USA. Płoccy Żydzi stanowili jedną z najstarszych społeczności żydowskich na ziemiach polskich - tuż przed wybuchem II wojny światowej przygotowywali się do obchodów jubileuszu 700-lecia osiedlenia się w tym mieście.
Muzeum Żydów Mazowieckich rozpoczęło działalność w marcu 2013 r. w odremontowanej XIX-wiecznej płockiej synagodze. Główną część ekspozycji stanowi tam multimedialna prezentacja historii i kultury Żydów na Mazowszu. Jest także odrębna część poświęcona Holokaustowi. Inicjatorem prowadzonej od sierpnia 2011 r. renowacji i adaptacji zabytkowej synagogi z przeznaczeniem na muzeum było Stowarzyszenie Synagoga Płocka, które na ten cel zebrało 1,3 mln zł. Koszt całej inwestycji wyniósł ponad 9 mln zł, z czego 7,7 mln zł pochodziło ze środków Unii Europejskiej.
Odremontowana płocka Mała Synagoga, bo tak kiedyś była nazywana, została wybudowana około 1810 r. w stylu klasycystycznym. Jest jedną z nielicznych bożnic zachowanych na Mazowszu i jedyną w regionie płockim. (PAP)
mb/ agz/