Pozyskanie Śląska miało fundamentalne znaczenie dla rozwoju Rzeczypospolitej – mówił w czwartek w Koszęcinie prezydent Andrzej Duda. To tutaj biło serce polskiego etosu pracy. To także tutaj było wielkie bogactwo naturalne obok bogactwa ludzkiego – dodał, oddając hołd powstańcom śląskim.
Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odwiedził w czwartek siedzibę Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" im. Stanisława Hadyny w Koszęcinie, gdzie z okazji 100-lecia powstań śląskich odbył się koncert pieśni patriotyczno-powstańczych. Wzięli w nim udział m.in. członkowie rodziny Wojciecha Korfantego i przedstawiciele regionalnych i lokalnych władz.
W swoim wystąpieniu Duda oddał hołd powstańcom, którzy przelewali krew za polskość Śląska. "Walczyli o nią, ginęli, nie cofali się przed poświęceniem najważniejszego. Dzisiaj oddajemy im hołd, wspominamy ich i to ich wielkie dzieło, które zrealizowali, dzięki któremu (…) Górny Śląsk stał się w swojej najważniejszej części przemysłowej, gospodarczej częścią II Rzeczypospolitej, a można także i mówić, że także temu jest także częścią Rzeczypospolitej dzisiaj" - zaznaczył.
"Cieszę się ogromnie z tego i jest dla mnie rzeczywiście wielką satysfakcją, że ta dzisiejsza Rzeczpospolita, z nami wszystkimi i kolejnymi pokoleniami, przede wszystkim młodych ludzi, bo to jest dla mnie najważniejsze (…), że ona pamięta" – dodał.
Prezydent dziękował artystom zespołu "Śląsk", który za kilka dni będzie świętował 68-lecie powstania i – jak mówił – został założony po to, by utrwalać śląską kulturę. "A czym jest ta śląska kultura? Jest obliczem polskiej kultury, nie mam co do tego żadnej wątpliwości. W istocie więc jest on (zespół +Śląsk+ - PAP) także po to, by uczyć kolejne pokolenia Polaków jak wygląda ta kultura, jakie są jej wzorce, a także przekazywać ją poprzez kolejne pokolenia" – powiedział.
Prezydent złożył hołd założycielom "Śląska" i podziękował przedstawicielom wszystkich kolejnych pokoleń, które współtworzyły ten zespół, za ich wkład w kulturę i edukację. "Jesteście państwo głęboko wpisani w to stulecie powstań śląskich i w tę polskość Śląska i śląskość Polski. Z całego serca za to dziękuję. To jest ogromnie ważne dzieło" - stwierdził.
Prezydent zwrócił uwagę, że od samego początku dyskusji nt. stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości "kwestia polskości Śląska, powstań śląskich i uzyskania Górnego Śląska dla granic odradzającej się RP była w ogromnym naszym zainteresowaniu".
"Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że obchody stulecia odzyskania niepodległości muszą objąć cały ten okres. Albowiem tak jak pozyskanie dla Polski Pomorza, tak z drugiej strony Rzeczypospolitej, na południu, pozyskanie Śląska miało fundamentalne znaczenie dla utrzymania RP, dla jej rozwoju. Albowiem to tutaj biło serce polskiego etosu pracy - właśnie na Śląsku - i bije do dzisiaj. (…) Ale to także tutaj było to wielkie bogactwo naturalne obok bogactwa ludzkiego, zupełnie niezwykłego" - podkreślił.
"Dziękuję za to, że zespół +Śląsk+ pokazuje to ludzkie bogactwo, to bogactwo tradycji. To wielkie spadkobranie, które tutaj z pokolenia na pokolenie następuje pokazując, że to właśnie polskość Śląska i śląskość Polski" - dodał.
Podziękował też władzom regionu i lokalnym, że dbają o tradycję z pieczołowitością. Dziękował także za zaproszenia, które otrzymuje ze Śląska. "Staram się z nich skwapliwie korzystać, bo uważam, że to jest moment niezwykle istotny" – oświadczył.
Podczas wizyty w Koszęcinie prezydent Duda, jako pierwsza osoba, otrzymał z rąk marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego specjalne wyróżnienie – pamiątkową Gwiazdę Górnośląską. To kopia odznaczenia przyznawanego przed laty zasłużonym powstańcom śląskim.
Marszałek w swoim wystąpieniu dziękował prezydentowi za objęcie patronatem obchodów stulecia powstań. "Było to niesamowite doświadczenie patriotyzmu, tego na Śląsku brakowało" – ocenił. "Dziękujemy panu prezydentowi za to, że pan jest z nami, cały czas pan jest z nami" – powiedział Chełstowski.
Jeszcze przed koncertem przy pałacu w Koszęcinie, w którym "Śląsk" ma swoją siedzibę, prezydent posadził Dąb Powstań Śląskich, który ma symbolizować pamięć o powstańcach i obchodach stulecia śląskich zrywów. Za udział w koncercie i posadzenie dębu podziękował parze prezydenckiej dyrektor "Śląska" Zbigniew Cierniak.
Po zakończeniu koncertu prezydent pozował do zdjęć i z uczestnikami koncertu. Jeden z nich pytał o zmiany konstytucji i czy w Kancelarii Prezydenta są takie plany. "To ma sens wtedy, kiedy jest szansa na przeforsowanie jej, a do tego potrzebny jest odpowiedni klimat polityczny. Teraz, ostatnimi czasy, jak widać, nie ma go w zbyt dużej intensywności, ale to nie znaczy, że się w temacie nic nie dzieje" – powiedział prezydent, dodając że trwają w tej sprawie konsultacje.
Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" istnieje od 1 lipca 1953 roku, w tym czasie przewinęły się przez niego tysiące ludzi i kilka pokoleń pedagogów z założycielem Stanisławem Hadyną na czele. Poziom artystyczny zespołu i jego bogaty repertuar przyniósł mu uznanie na całym świecie, a także liczne nagrody i dyplomy honorowe. "Śląsk" odwiedził kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach, wstępuje nie tylko na wielkich światowych scenach, lecz także w miejscowościach na co dzień pozbawionych dostępu do wartościowych propozycji kulturalnych. Działalność koncertowa uzupełniana jest działaniami edukacyjnymi. Od 2005 roku działa Śląskie Centrum Edukacji Regionalnej, które doskonali wiedzę dzieci, młodzieży i nauczycieli o dziedzictwie artystycznym regionu.
III powstanie śląskie, którego setna rocznica jest obecnie obchodzona, było ostatnim zbrojnym zrywem polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż pierwotnie zamierzano. Rozpoczęcie powstania poprzedził plebiscyt, który odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. Powstanie rozpoczęło się w nocy z 2 na 3 maja. Walki trwały dwa miesiące - powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar plebiscytowy, broniąc go później przed siłami niemieckimi. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny. W III powstaniu śląskim wzięło udział około 60 tys. Polaków.
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego - czyli ponad 11 tys. km kw. - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni. (PAP)
autorzy: Krzysztof Konopka, Daria Porycka
kon/ dap/ pat/