Instalacja performatywna "Schulz: Skrawki" w reżyserii Konrada Dworakowskiego i w wykonaniu artystów Teatru Chorea otworzy w piątek Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy w Łodzi. Spektakl będzie można obejrzeć w Fabryce Sztuki, a także w internecie.
Podczas wydarzenia, które będzie miało swoją premierę w piątek w Fabryce Sztuki, zatarta zostanie granica między widownią i sceną. Publiczność zostanie zaproszona do wędrówki pomiędzy wyspami performerskimi, na których sześcioro aktorów snuć będzie własne opowieści - skrawki. Poprowadzi ich głos reżysera, odczytującego fragmenty "Sanatorium pod klepsydrą" i "Republiki marzeń" Brunona Schulza.
"To, o co próbujemy zapytać w +Skrawkach+, wpisuje się w ideę tegorocznego Festiwalu ("Ciało/Pamięć/Historia" - przyp. PAP), bo opowiadamy w formie teatru wizualnego, poprzez ciało i obecność aktora na scenie, o historiach indywidualnych, które w jakiś sposób na siebie oddziałują i się przecinają. Próbujemy zmetaforyzować nasze wspomnienia, po to by przyjrzeć się, jak na różnych etapach życia one działają i z czym rezonują. Idąc tropem traktatu Brunona Schulza, jakim była mityzacja rzeczywistości, próbujemy dotrzeć do naszego źródłosłowia" - mówił Dworakowski podczas próby medialnej wydarzenia.
Realizatorzy - podkreślając, że nie jest to spektakl, lecz jego "skrawki" - zachęcają widzów do zerwania z narzuconą im bierną rolą obserwatora. Oczekują, że sami wybiorą sobie oni moment, w którym staną się częścią performansu.
"Ideą naszej pracy jest to, by tworzyć pretekst do snucia przez widza własnych narracji, do wywoływania u niego własnych skojarzeń. Ta metaforyka jest tak intensywna i wizualna, aby nie mówić wprost, by nie odwoływać się do fabularnych narracji, lecz poruszać to, co widz jest w stanie sam sobie wytworzyć w głowie. Tworzymy rodzaj teatrów równoległych - jeden powstaje w naszych zamierzeniach autorskich, a drugi budzi się w widzu" - wyjaśnił reżyser.
W roli performerów wystąpią aktorzy Teatru Chorea. Jak podkreślił jego dyrektor artystyczny Tomasz Rodowicz, który również będzie częścią instalacji, "Schulz: Skrawki" swoją formą odnosi się do obecnej sytuacji epidemicznej, "bardzo dziwnej i trudnej dla teatru".
"Działamy osobno - tak, jak nam epidemia pozwala, jak wyznaczyła nam miejsca. Instalacja jest niezwykle trafionym punktem rozpoczęcia Festiwalu, bo on wymusza na nas myślenie, gdzie jesteśmy, kim jesteśmy i jak to się wszystko będzie rozwijało" - dodał.
Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy, który odbywa się w Łodzi cyklicznie od 2010 r., prezentuje najatrakcyjniejsze zjawiska teatralne, definiujące kulturową tożsamość współczesnego człowieka, nie różnicując artystów na zawodowców i amatorów.
Na jego tegoroczną odsłonę złoży się 18 wydarzeń realizowanych od 21 do 30 sierpnia w przestrzeni Fabryki Sztuki. Odpowiedzią na wyzwania, związane z sytuacją epidemiologiczną, ma być nie tylko nowa forma prezentacji - transmisje oraz emisje wcześniej zarejestrowanych spektakli - czy ograniczona reżimem sanitarnym liczba widzów w przestrzeni festiwalu, ale także dyskusje o nowej rzeczywistości teatralnej z udziałem uznanych twórców teatru.(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/