„Psie pazury” Jane Campion z 12 nominacjami zostały we wtorek faworytem w wyścigu po Oscary. Wśród nominowanych w kategorii najlepszy krótkometrażowy film aktorski znalazła się „Sukienka” Tadeusza Łysiaka. Nagroda za najlepsze zdjęcia może trafić m.in. do Janusza Kamińskiego za „West Side Story”.
"Psie pazury" Jane Campion, czyli adaptacja książki Thomasa Savage’a, to pierwszy od 12 lat film twórczyni "Fortepianu". Jego akcja rozgrywa się w Montanie lat 20. na ranczu, którego właścicielami są bracia George i Phil. Pierwszy to uosobienie dobroci, drugi zaś – błyskotliwości i złośliwości. Kiedy na ranczo wprowadza się nowa wybranka George’a ze swoim synem Peterem, Phil nie przepuszcza żadnej okazji, by uprzykrzyć im życie.
Obraz prowadzi w wyścigu po Oscary. Otrzymał we wtorek 12 nominacji w kategoriach: najlepszy film, reżyseria, scenariusz adaptowany, aktor pierwszoplanowy (Benedict Cumberbatch), aktor drugoplanowy (Jesse Plemons i Kodi Smit-McPhee), aktorka drugoplanowa (Kirsten Dunst), zdjęcia, muzyka (Jonny Greenwood), dźwięk, montaż i scenografia.
O 10 Oscarów powalczy "Diuna" Denisa Villeneuve'a. Filmowa adaptacja słynnej powieści science fiction Franka Herberta może zostać uhonorowana statuetką dla najlepszego filmu, a także za scenariusz adaptowany, zdjęcia (Greig Fraser), kostiumy, muzykę (Hans Zimmer), dźwięk, montaż, charakteryzację i fryzury, scenografię oraz efekty specjalne.
Po siedem nagród może trafić do "Belfastu" Kennetha Branagha i "West Side Story" Stevena Spielberga. Twórcy tego pierwszego mogą liczyć na nagrody za najlepszy film, reżyserię, scenariusz oryginalny, dźwięk, piosenkę oryginalną, a także dla aktora drugoplanowego (Ciarán Hinds) i aktorki drugoplanowej (Judi Dench). Z kolei "West Side Story" może zostać docenione w kategoriach najlepszy film, reżyseria, aktorka drugoplanowa (Ariana DeBose), kostiumy, dźwięk, scenografia. Obraz zapewnił także nominację za najlepsze zdjęcia Januszowi Kamińskiemu. Polak ma już w swoim dorobku dwa Oscary - za "Listę Schindlera" (1994) i "Szeregowca Ryana" (1999).
Sześć szans na Oscary zyskał film "King Richard: Zwycięska rodzinka" Reinaldo Marcusa Greena. Może otrzymać statuetki za najlepszy film, dla aktora pierwszoplanowego (Will Smith), aktorki drugoplanowej (Aunjanue Ellis), za scenariusz oryginalny, piosenkę oryginalną i montaż.
W gronie nominowanych w kategorii najlepszy film znaleźli się ponadto: "CODA" Sian Heder, "Drive My Car" Ryusuke Hamaguchiego, "Nie patrz w górę" Adama McKaya, "Licorice Pizza" Paula Thomasa Andersona oraz "Zaułek koszmarów" Guillermo del Toro.
Najlepszą aktorką pierwszoplanową może okazać się Jessica Chastain ("Oczy Tammy Faye"), Olivia Colman ("Córka"), Penélope Cruz ("Matki równoległe"), Nicole Kidman ("Being the Ricardos") lub Kristen Stewart ("Spencer"). Wśród nominowanych aktorek drugoplanowych - obok DeBose, Dench i Dunst - znalazła się Jessie Buckley ("Córka").
Finalistami w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy zostali m.in. Javier Bardem ("Being the Ricardos"), Andrew Garfield ("Tick, Tick... Boom!") i Denzel Washington ("Tragedia Makbeta"). Oscar dla najlepszego aktora drugoplanowego może przypaść m.in. Troyowi Kotsurowi ("CODA") i J.K. Simmonsowi ("Being the Ricardos").
W kategorii najlepszy krótkometrażowy film aktorski nominację otrzymała "Sukienka" Tadeusza Łysiaka. Obraz, zrealizowany przez studenta Warszawskiej Szkoły Filmowej, opowiada o młodej pracownicy motelu (granej przez Annę Dzieduszycką), która z powodu niskiego wzrostu doświadcza odrzucenia ze strony mężczyzn. Konkurentami "Sukienki" będą: "Ala Kachuu Take And Run" Marii Brendle, "On My Mind" Martina Strange-Hansena, "Please Hold" K.D. Davili oraz "The Long Goodbye" Aneila Karii.
O statuetkę dla najlepszego pełnometrażowego filmu międzynarodowego powalczą: "The Hand of God" Paolo Sorrentino (Włochy), "Lunana: A Yak in the Classroom" Pawo Choyning Dorji (Bhutan), "Flee" Jonasa Pohera Rasmussena (Dania), "Drive My Car" Ryusuke Hamaguchiego (Japonia) oraz "Najgorszy człowiek na świecie" Joachima Triera (Norwegia).
Laureatów 94. Oscarów poznamy 27 marca. Gala wręczenia nagród, przyznawanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, odbędzie się w hollywoodzkim Dolby Theatre. Jak poinformował w połowie stycznia prezes Hulu Originals i ABC Entertainment Craig Erwich, tegoroczna uroczystość - po trzech latach, kiedy jej formuła bazowała na "osobowościach sław wręczających nagrody" - będzie miała jednego prowadzącego. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ aszw/