Kino europejskie zostało dostrzeżone w najważniejszych oscarowych kategoriach. Świadczą o tym nominacje dla „Anatomii upadku” Justine Triet i „Strefy interesów” Jonathana Glazera. Oba te filmy w oryginalny sposób opowiadają znane schematy historii – powiedział PAP krytyk filmowy Marcin Radomski.
„Mam pięć nominacji i myślę, że któraś z nich przekuje się w Oscara” – powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej Ewa Puszczyńska, jedna z producentek filmu „Strefa interesów”, który otrzymał pięć nominacji do Oscara.
W tym roku nominacje do Oscarów były dość przewidywalne. Najlepiej poradził sobie „Oppenheimer”. Wysoko oceniono też „Czas krwawego księżyca”, choć spodziewano się nominacji dla Leonarda DiCaprio – powiedziała PAP autorka książki „Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej” Katarzyna Czajka-Kominiarczuk.
„Oppenheimer” Nolana – z 13 nominacjami – został liderem nominacji do 96. Oscarów. 11 nominacji trafiło do „Biednych istot” Lanthimosa, a 10 do „Czasu krwawego księżyca” Scorsese. Brytyjsko-polsko-amerykańska koprodukcja „Strefa interesów” Glazera ma szanse na pięć nagród.
Gratulacje dla Jerzego Skolimowskiego i całej ekipy filmu „IO”za nominację i walkę o Oscara – napisał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, komentując brak Oscara dla obrazu.
Nie jestem szczęśliwy. Może to dotrze do mnie, bo wypadałoby mi być szczęśliwym, ale głównie mam uczucie ulgi. Praca przy kampanii oscarowej jest tak katorżnicza, że gdybyśmy nie dostali nominacji, to by mnie szlag trafił – powiedział reżyser „IO” Jerzy Skolimowski.
W nominacjach do tegorocznych Oscarów nie ma specjalnych zaskoczeń. To są po prostu ulubieńcy, którzy zdobywali nagrody wcześniej przyznawane – powiedziała PAP dziennikarka i recenzentka filmowa Ola Salwa. Oceniła, że nominacja dla „IO” Skolimowskiego to „wielka radość i sukces”.
Sama nominacja „IO” do Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu międzynarodowego to ogromny sukces. Powinniśmy się z tego bardzo cieszyć – powiedziała we wtorek aktorka Sandra Drzymalska, pytana o emocje towarzyszące ogłoszeniu finalistów nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.
Najciekawsze filmy 2021 roku zostały prawie pominięte, przeszły zupełnie niezauważone. W tym roku już same nominacje do Oscarów były rozczarowujące – powiedział PAP krytyk filmowy Jakub Majmurek o przyznanych w nocy z niedzieli na poniedziałek Oscarach.
Trzymam kciuki za Tadeusza Łysiaka i jego film nominowany do Oscara. Szanse są, ale nigdy nie można powiedzieć czegokolwiek jeszcze przed werdyktem. Czekajmy więc i kibicujmy - przyznał minister kultury, wicepremier Piotr Gliński. Gala wręczenia nagród odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek.