Raper O.S.T.R., zawodnik NBA Marcin Gortat, mistrzyni pływacka Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk oraz sopranistka Joanna Woś to kandydaci do tytułu honorowego obywatela Łodzi, zgłoszeni w środę przez prezydent Hannę Zdanowską. O przyznaniu tytułu zadecydują w lipcu łódzcy rajcy.
"Każde czasy mają swoich bohaterów. Musimy reagować na zmieniający się świat. Tytuł honorowego obywatela miasta nie może być zarezerwowany tylko dla monumentalnych postaci - marszałka Piłsudskiego, Marka Edelmana czy świętego Jana Pawła II" - podkreśliła prezydent Łodzi.
Jak przypomniała, do tej pory do grona honorowych obywateli Łodzi zaliczono m.in. wybitnego himalaistę Piotra Pustelnika, nieżyjącego już aktora Jana Machulskiego, znanego jako odtwórca głównej roli w filmie "Vabank", a także pisarza Andrzeja Sapkowskiego, twórcę tłumaczonej na całym świecie sagi o wiedźminie Geralcie.
Kandydaturę rapera zaproponowało Zdanowskiej Łódzkie Centrum Wydarzeń.
Raper Adam O.S.T.R. Ostrowski to jeden z czołowych artystów polskiego hip-hopu, który 29 lipca zagra koncert z okazji 594. Urodzin Łodzi. Wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego Marcin Gortat jest jedynym Polakiem, który awansował do finału, grając w lidze NBA. Podczas najbliższych Urodzin Łodzi zorganizuje jubileuszową, dziesiątą edycję Marcin Gortat Camp - akcji promującej sport wśród dzieci i młodzieży.
Z Łodzią związane są także obie kandydatki na honorowe obywatelki - rekordzistka i mistrzyni Polski oraz medalistka mistrzostw świata i Europy w pływaniu Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk oraz wybitna sopranistka Joanna Woś, absolwentka łódzkiej Akademii Muzycznej, występująca na największych operowych scenach świata.
Według Zdanowskiej, dzięki osiągnięciom, postawie życiowej i bardzo bliskim związkom z Łodzią kandydaci są jej najlepszymi ambasadorami w kraju i za granicą.
"W swoich dziedzinach osiągnęli dużo więcej niż tylko osobisty sukces. Udowodnili, że by zajść na szczyt, potrzebny jest nie tylko talent, ale także ciężka, sumienna codzienna praca i konsekwencja w dążeniu do wymarzonych celów" - zaznaczyła. (PAP)
agm/