Konkurs na koncepcję pomnika Ludwika Zamenhofa, twórcy języka esperanto rozstrzygnięto w Białymstoku w piątek. Wygrał projekt Ryszarda i Karoliny Piotrowskich przedstawiający czytającego chłopca. Pomnik to pomysł zgłoszony do tegorocznego budżetu obywatelskiego.
W tym roku przypada 100. rocznica śmierci Ludwika Zamenhofa, twórcy języka esperanto, a obchody odbywają się pod auspicjami UNESCO. W Białymstoku obchody organizowane są przez społeczników i władze miasta; rada miasta nie zgodziła się na ogłoszenie 2017 Rokiem Zamenhofa w Białymstoku.
W mieście jest już jeden pomnik Zamenhofa (w formie jego popiersia na wysokim cokole). Realizacja nowego, zgłoszonego w ramach budżetu obywatelskiego pomnika, który ma upamiętniać 100. rocznice urodzin twórcy esperanto, potrwa dwa lata. W tym roku ogłoszono konkurs, by wybrać jego wizję, realizację zaplanowano na przyszły rok.
Pomnik ma stanąć w centrum miasta - u zbiegu Rynku Kościuszki i ulicy Zamenhofa (przy której mieścił się dom Zamenhofa). Koszt pomnika, jak zakłada budżet, to 180 tys. zł.
Konkursem na koncepcję projektową zainteresowało się osiemnastu artystów. Wybór padł na pomysł Ryszarda Piotrowskiego i Katarzyny Piotrowskiej z Warszawy. Ich wizja, to postać chłopca, który skupia uwagę na literach z różnych alfabetów, zapisanych na posadzce, na której stoi. Mają być one symbolem wielokulturowego środowiska Białegostoku z czasów dzieciństwa Zamenhofa.
Według konkursowego jury, ta praca "prezentuje wysokie walory artystyczne, charakteryzuje się wysoką kulturą plastyczną i syntetyczną, oszczędną formą; łączy zalety artystyczne i ideowe, stając się pożądaną artystyczną kreacją pomnika młodego Ludwika Zamenhofa".
Kolejnym etapem działań będzie przygotowanie dokumentacji projektowej i sama budowa pomnika.
Ludwik Zamenhof urodził się 15 grudnia 1859 roku w Białymstoku w rodzinie żydowskiej. W domu mówiono w jidysz, ale też po rosyjsku i po polsku. Białystok był wówczas 30-tysięcznym miastem, gdzie mieszkali Polacy, Rosjanie, Niemcy i Żydzi. Mieszały się tu kultury, języki i religie, ale dochodziło też do konfliktów. Zamenhof już jako 10-latek napisał dramat "Wieża Babel, czyli tragedia białostocka w pięciu aktach", zauważył w nim, że główną przyczyną nieporozumień i sporów między ludźmi jest bariera językowa. Idealistycznie wymyślił, że jeśli powstanie wspólny, to problemy znikną.
W wieku 13 lat Zamenhof zakończył naukę w białostockim chederze i od jesieni 1869 uczęszczał do miejscowego gimnazjum, potem studiował medycynę w Moskwie. Po zamachu na cara Aleksandra II w 1881, z powodu narastającego antysemityzmu przeniósł się do Warszawy, gdzie kontynuował studia. Został okulistą, ale wykazywał też wielki talent językowy - władał biegle m.in. polskim, rosyjskim, niemieckim, francuskim, angielskim, łaciną i greką. Jeszcze w gimnazjum Zamenhoff stworzył pierwszą wersję swojego języka – Lingwe Uniwersala, w ciągu kilku lat powstały trzy kolejne jego wersje. W roku 1885 Zamenhof ukończył projekt języka międzynarodowego znanego w dzisiejszej formie.
Osiadł w Warszawie, pracował jako okulista, jednak jego pasją pozostawały języki. 26 lipca 1887 roku wydał pierwszy podręcznik "Język międzynarodowy. Przedmowa i podręcznik kompletny". Zamenhof opublikował książkę pod pseudonimem Doktoro Esperanto, oznaczającym "mającego nadzieję doktora". Słowo to przyjęło się z czasem jako nazwa samego języka.
Wkrótce ze świata zaczęły docierać sygnały o użyteczności języka, projekt Zamenhofa zdobywać zaczął coraz większą popularność. Zaczęły powstawać pierwsze kluby esperanckie. Esperantyści szacują, że dziś na świecie jest ponad tysiąc miejsc noszących imię Zamenhofa lub nazwę esperanto. Dokładnie nie wiadomo, ilu jest samych esperantystów; najczęściej podawana jest liczba kilkuset tysięcy osób znających ten język.
Białystok wciąż jest ważnym miejscem dla miłośników esperanto. W 2009 r. odbył się tam 94. Światowy Kongres Esperanto. Zaczęło wówczas działalność Centrum im. Ludwika Zamenhofa (obecnie włączone do Białostockiego Ośrodka Kultury, co spotkało się z protestami - PAP), które m.in. realizuje przedsięwzięcia ukazujące zróżnicowanie kulturowe, narodowościowe i religijne regionu.
Działa w nim biblioteka esperancka "Esperanto-Libro" (jako filia Książnicy Podlaskiej), licząca ponad 3 tys. książek i czasopism. To m.in. podręczniki do nauki esperanto, słowniki, książki dla dzieci i młodzieży czy komiksy.
Esperantyści szacują, że na świecie jest ponad tysiąc miejsc noszących imię Zamenhofa lub nazwę esperanto. Dokładnie nie wiadomo, ilu jest samych esperantystów; najczęściej podawana jest liczba kilkuset tysięcy osób znających ten język.(PAP)
autorzy: Robert Fiłończuk i Sylwia Wieczeryńska
rof/ swi/aszw/