Renowacja Sanktuarium w Świętej Lipce wzbudzała wiele kontrowersji wśród lokalnej społeczności, a nawet gospodarzy kościoła - o. jezuitów. Sanktuarium nagrodzono w konkursie "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich" w kategorii "zabytek".
Chodzi o to, że w ramach wielu prac konserwacyjnych i remontowych przeprowadzanych w tym najsłynniejszym mazurskim sanktuarium zmieniono m.in. kolor frontowej elewacji kościoła. Znany od blisko 30 lat kolor żółty (zwany tu "papieskim", bo Świętą Lipkę przemalowano w latach 80. XX wieku na cześć Jana Pawła II - PAP) konserwatorzy sztuki przemalowali na czerwono-różowy określany przez nich, jako "jasna czerwień żelazowa".
O tym, że zmieniono kolor frontu kościoła zdecydowały wyniki badań konserwatorów sztuki, którzy na elewacji bazyliki znaleźli fragmenty tynku pomalowanego właśnie na kolor czerwono-różowy.
Zmiana barw bazyliki w Świętej Lipce jednak była tak znacząca, że nawet gospodarze miejsca – jezuici – przyznali w rozmowach z PAP, że „ciężko do niego przywyknąć”. Konserwator Justyna Dzieciątkowska zaś dodawała, że "przekonanie do nowych barw ojców wcale nie było łatwe".
Rzeczoznawca Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wiceprzewodniczący Głównej Komisji Konserwatorskiej i założyciel Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki prof. Andrzej Kos, który gościł w Świętej Lipce podczas uroczystości zakończenia prac stwierdził, że "efekt go zachwycił".
"Wykonano tu dużą pracę i to taką, która będzie obok innych obiektów wyznaczać trendy w konserwatorstwie" - mówił w rozmowie z PAP.
Oprócz czerwonawych ścian po gruntownym remoncie front bazyliki zdobią szare kolumny wykończone złotymi zdobieniami.
Oprócz naprawy frontowej ściany kościoła w ramach wsparcia z tzw. Funduszy Norweskich renowacji poddano także krużganki otaczające świątynię. Szymon Konecko z firmy konserwatorskiej przyznał, że malunki były w tak fatalnym stanie, że „przy mocnym wietrze można było brać miotłę, szufelkę i je zbierać z podłogi”.
Jezuici wyremontowali także dachy na bazylice i krużgankach.
We wnętrzu kościoła gruntownej konserwacji został poddany główny ołtarz i wyjątkowe nie tylko w Polsce, ale w całej Europie ruchome organy.
Dotacja na prace remontowo-konserwatorskie w Świętej Lipce pochodziła z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego i wyniosła około 8,3 mln zł. Całkowita wartość projektu to około 9,7 mln zł.
Święta Lipka jest najbardziej znanym mazurskim sanktuarium (leży na granicy Warmii i Mazur, po stronie Mazur), często bywa nazywana Częstochową Północy.
Legenda głosi, że skazany na śmierć mieszkaniec Reszla wystrugał nocą podobiznę Maryi i gdy piękną rzeźbę zobaczyli sędziowie zwolnili go. Skazaniec idąc pieszo do Reszla z więzienia w Kętrzynie, zgodnie z poleceniem Matki Bożej ustawił figurkę na lipie i odtąd zaczęły się dziać w tym miejscu nadprzyrodzone rzeczy, tak że w 1300 roku powstała na miejscu cudownej lipy pierwsza kaplica o powierzchni 8 na 13 metrów.
Ta sama legenda głosi, że po hołdzie pruskim w 1525 roku protestanci spalili katolikom kaplicę i na miejscu ustawili szubienicę. To nie odstraszyło wiernych i w 1687 roku rozpoczęła się budowa kościoła, która trwała do 1693 roku. Potem dobudowano do niego klasztor jezuitów, a w 1708 r. zakończono budowę otaczających świątynię krużganków.
Konkurs "Polska Pięknieje – 7 Cudów Funduszy Europejskich” zorganizowany został przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego po raz piąty. Wyróżniane są w nim najciekawsze projekty turystyczne, powstałe dzięki unijnemu i europejskiemu dofinansowaniu.(PAP)
jwo/ mki/ mow/