Toruń: „Spowiedź chuligana” na otwarcie 33. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora

Przedstawienie inaugurujące festiwal było złożone z wierszy Sergiusza Jesienina. Grabowski w przeszłości był laureatem toruńskiego festiwalu, a teraz wystąpił na nim jako uznana gwiazda.

"Pierwsza premiera tego spektaklu była 26 lat temu. Ja tego Jesienina wcześniej mówiłem, recytowałem w różnych okolicznościach - i teatralnych i bankietowych, na stole i pod stołem, bo to przecież taki poeta. W końcu zrobiłem ten spektakl w 1992 roku w Teatrze Stu. To nie był dobry czas na rosyjską literaturę, gdyż było to zaraz po 1989 roku, więc wszystko co rosyjskie było wówczas uznawane za złe i niedobre - nawet jak było tak wspaniałe jak poezja Jesienina" - powiedział na konferencji prasowej przed rozpoczęciem festiwalu Grabowski.

Dodał, że zagrał wówczas ten spektakl ileś razy i być może był on przesadzony w formie. "Przestałem go grać po roku, a być może półtorej. Później były próby wrócenia do tego tematu, ale końcu udało się to zrobić w 2017 roku. Premiera odbyła się w Teatrze Polonia i Teatrze Stu" - przypomniał.

Podkreślił, że to spektakl niszowy, ale nie wypada mu tak mówić, bo wychodzi wtedy, że sam siebie chwali.

Drugim spektaklem, który zostanie zaprezentowany na festiwalu jeszcze w piątek będzie "Żertwa" Mateusza Nowaka, która opowiada o czasach stalinowskich więzień w Polsce.

Wśród aktorów, który zaprezentują się do niedzieli w Baju Pomorskim będą jeszcze m.in. Szymona Majewski "One mąż show", Joanna Stanecka "Cudzoziemka" czy Lidia Danylczuk "Stara kobieta wysiaduje".

Obecnie festiwal nie ma już formuły konkursowej. Przyznawane są tylko trzy nagrody - samych aktorów dla ich kolegów po fachu, dziennikarzy oraz Antoniego Słocińskiego - wieloletniego dyrektora Teatru Baj Pomorski "za wierność autorowi tekstu". (PAP)

autor: Tomasz Więcławski

twi/ agz/