Na carillonie Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku odbędą się w piątek i sobotę dwa koncerty upamiętniające 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej oraz Dzień Europy.
Jak poinformował w środę rzecznik prasowy Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski oba półgodzinne koncerty będzie można usłyszeć na żywo w okolicy wieży Ratusza Głównego Miasta oraz online na facebookowym profilu Carillony Gdańskie–Muzeum Gdańska.
Podczas dwuczęściowego koncertu w piątek 8 maja o godz. 17 wykonane zostaną utwory związane z tematem wojny i pokoju np. „Jupiter” Gustava Holsta, Da Pacem Domine z Sacred suite Geerta D'hollandera, który inaugurował w 2018 r. międzynarodowy projekt „Carillon pokoju” w belgijskim Leuven oraz gregoriański hymn „Da pacem Domine” („Daj nam pokój Panie”). W drugiej części zostanie wykonana „Asturia” Isaaca Albeniza. Koncert ten wykona carillonistka Anna Kasprzycka.
Dzień później o godz. 12.05 rozpocznie się koncert w wykonaniu carillonistki miejskiej Moniki Kaźmierczak oraz trębacza Emila Miszka, laureata konkursu „Fryderyk” w kategorii Jazzowy Debiut Roku z gdańskiego zespołu muzyki dawnej Tubicinatores Gedanenses.
Muzycy wykonają wspólnie m.in. „Odę do radości” Ludwiga van Beethovena, etiudę z „Ludus modalis” Geerta D’hollandera oraz „Te Deum” Antoine Charpentiera. Atrakcją dla miłośników muzyki będzie współczesne opracowanie historycznego, gdańskiego chorału „Nun lob”, które po raz pierwszy zostanie zagrane na carillon i trąbkę. Kaźmierczak zagra także utwór znanego litewskiego kompozytora Giedriusa Kuprevičiusa „Preludium in memoriam M.K. Čiurlionis”.
Tradycja carillonu w mieście nad Motławą sięga XVI w. Dźwięki dzwonów o wadze od kilku kilogramów do kilku ton towarzyszyły najważniejszym wydarzeniom miejskim. Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce posiadającym czynne carillony.
Carillon to zespół co najmniej 23 dzwonów, zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII wieku, a ich sztuka rozwinęła się pomiędzy XIV a XVIII wiekiem, szczególnie we Francji i Niderlandach.
Każdy dzwon połączony jest (najczęściej systemem linek) z pokaźną klawiaturą, za pomocą której muzyk gra uderzając pięściami w klawisze. Instrumenty, które mają mniej niż 23 dzwony lub nie posiadają klawiatury, to kuranty. Na carillonie gra się, uderzając pięściami po drewnianych klawiszach w kształcie trzonków. Jedną oktawę dźwięków wykonuje się na pedałach uruchamianych nogą.
Pierwszy koncert carillonowy w Gdańsku został zagrany z wieży Ratusza Głównego Miasta 23 września 1561 r. z okazji zamontowania na iglicy pozłacanej figury króla Zygmunta II Augusta. Czternaście lat później podobny instrument zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. Oba zestawy nie miały jednak klawiatury, wygrywały wyłącznie mechaniczne melodie zapisane wcześniej na tzw. „bębnie”. W XVIII wieku na wieży kościoła św. Katarzyny pojawił się pierwszy w mieście carillon z klawiaturą.
Oba gdańskie carillony zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. W ostatnich latach, dzięki zaangażowaniu pracowników gdańskiego Muzeum Zegarów Wieżowych (obecnie Muzeum Nauki Gdańskiej - PAP), udało się odtworzyć oba instrumenty. Carillon na ratuszu składa się z 37, a ten na kościele św. Katarzyny - z 50 dzwonów. Gdańsk zakupił także mobilny instrument składający się z 48 dzwonów umieszczonych w przeszklonej gablocie zamontowanej na podwoziu zabytkowej ciężarówki.
Wszystkimi instrumentami zarządza Muzeum Gdańska, które zatrudnia też carillonistkę miejską Monikę Kaźmierczak.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ pat/