Mój najnowszy koncert fortepianowy to osobista i emocjonalna wypowiedź czysto muzyczna. Dawno nie komponowałem utworu, który powstawałby w skupieniu, w spojrzeniu na siebie; to powrót do tego, co w mojej muzyce działo się dawnej - mówi PAP kompozytor i pianista Zygmunt Krauze. W środę odbędzie się prawykonanie jego IV Koncertu fortepianowego.
Zygmunt Krauze jest kompozytorem o indywidualnym i rozpoznawalnym stylu muzycznym, który nawiązywał do malarstwa Władysława Strzemińskiego i analogicznie nazwany jest unizmem. Urodził się 19 września 1938 r. w Warszawie. Jego dorobek twórczy i wysiłki w propagowaniu muzyki, zostały docenione szeregiem nagród i odznaczeń, na czele z francuską Legią Honorową (2007 r.) i tytułem Chevalier dans l'Ordre des Arts et des Lettres (1984 r.). W 1987 r. został wybrany na przewodniczącego Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej (ISCM), a od 1999 r. jest jego honorowym członkiem. Uhonorowany został także doktoratami honoris causa Narodowego Uniwersytetu Muzycznego w Bukareszcie oraz Akademii Muzycznej w Łodzi.
W rozmowie z PAP Zygmunt Krauze podkreślił, że każdy z jego koncertów fortepianowych jest inny od pozostałych. "O różnicach w charakterze muzyki poszczególnych koncertów decyduje upływ czasu, doświadczenia muzyczne, ale też przeżycia osobiste. Pierwszy koncert fortepianowy skomponowałem w 1976 roku dla festiwalu w Donaueschingen, drugi – dwadzieścia lat później, w 1996 dla Suntory Hall w Tokio, a trzeci koncert w 2019 roku, zamówiony m.in. przez Filharmonię Narodową, otrzymał prestiżową nagrodę krytyki francuskiej. Czwarty koncert fortepianowy zamówiony przez Sinfonię Varsovię będzie popisem nie tylko solisty, ale również tej wspaniałej orkiestry" - powiedział.
Artysta podkreślił, że większość jego utworów koncertowych, które skomponował w ostatnim czasie, nawiązują do sytuacji panującej na świecie. "Zazwyczaj są to moje emocjonalne interpretacje tego, co się dzieje i co mnie porusza" - wyjaśnił. Zastrzegł jednak, że IV Koncert fortepianowy niczego nie opowiada, nie nawiązuje do spraw pozamuzycznych, natomiast wyraża i oddaje stan emocjonalny kompozytora". "Podobnie jak w pierwszym koncercie 47 lat temu" - dodał.
"Jest to zatem osobista i emocjonalna wypowiedź czysto muzyczna. Nie ma w niej żadnych analogii ani nawiązań do świata zewnętrznego, który mnie otacza. Dawno nie komponowałem utworu, który właśnie tak by powstawał – w skupieniu, w spojrzeniu na siebie. To powrót do tego, co w mojej muzyce działo się dawnej" – powiedział. Wyjaśnił również, że "ta emocjonalna wypowiedź muzyczna dotyczy upływającego czasu, pewnych napięć emocjonalnych, które człowiek przeżywa podczas różnych działań i interakcji z innymi osobami".
Zygmunt Krauze podczas koncertów sam wykonuje solową partię fortepianu. Tak będzie również podczas prawykonania jego IV Koncertu fortepianowego. "Swoje utwory wykonuję z wielką przyjemnością, z wieloma orkiestrami, w różnych krajach. To, że sam wykonuję te utwory sprawia, że muzyka staje się bardziej osobista, a przekaz emocjonalny jest bezpośredni i mocny" – powiedział. Zwrócił również uwagę na to, że "partia fortepianu we wszystkich moich koncertach fortepianowych ma pewną dozę swobody w wykonaniu kwestii rytmicznych, czyli tempa, zwolnień czy przyspieszeń". "Solista nie wykonuje jej ściśle według metronomu, ma bowiem pewną swobodę, która ułatwia wyrażenie zawartych w muzyce emocji" – podkreślił.
Prawykonania IV Koncertu fortepianowego Zygmunta Krauzego dokona orkiestra Sinfonia Varsovia podczas jubileuszu 85-lecia kompozytora. "Zygmunt Krauze jest jednym z najważniejszych żyjących kompozytorów w szczycie sił twórczych. Jego twórcza płodność i różnorodność w ostatnich latach tylko przybiera na sile i to w gatunku tak wymagającym jak opera. Sinfonia Varsovia jako wybitna orkiestra symfoniczna miała zawsze możliwość koncertowania z najwybitniejszymi pianistami. Zygmunt Krauze zaś przez całe swoje życie jest koncertującym pianistą, dlatego spośród licznych twarzy tego kompozytorskiego kameleona zależało nam na pokazaniu tej, która i jemu jest chyba najbliższa. Koncert fortepianowy w wykonaniu kompozytora to też gwarancja, że niezwykle zajęty w tym czasie jubilat pojawi się na własnym jubileuszu…" - powiedział PAP Łukasz Strusiński, kierownik działu programowego Sinfonii Varsovii.
Zaznaczył, że "Zygmunt Krauze to żywa legenda polskiej muzyki XX i XXI wieku". "Pierwsze słowo jakie przychodzi na myśl to eksperymentator, a może nawet pionier. Nie ma chyba gatunku czy formy, w której z sukcesem nie próbował swoich sił, czy była to muzyka autonomiczna, operowa, teatralna, performance, muzyka elektroniczna czy instalacje dźwiękowe. W nurcie polskiej awangardy spełniał rolę +enfant terrible+, stojąc nieco na przekór obowiązującym modom i włączając w swoją twórczość elementy dotychczas nieobecne. To zdecydowanie poważna twórczość, ale jest w niej obecny duch przekory, nawet zabawy, ale zawsze z wyjątkowym poczuciem smaku" - powiedział.
W programie środowego koncertu znajdzie się również "Koncert rumuński" György’a Ligetiego oraz VIII Symfonia F-dur Ludwiga van Beethovena. "Długo zastanawialiśmy się z kompozytorem, w jakim muzycznym otoczeniu powinna nastąpić premiera jego nowego koncertu fortepianowego. Jedna z propozycji z muzyką Béli Bartóka szczególnie przypadła mu do gustu. Ostatecznie nam zaufał, nie chcąc podawać jakichś szczególnie łatwych rozwiązań. Nasza myśl poszła w kierunku muzycznych awangardystów swoich czasów – Ligetiego, który w jakimś sensie był kontynuatorem Bartóka oraz Beethovena, który, poza faktem bycia kompozytorem przełomowym, był również znakomitym pianistą. W obu wybranych utworach jest obecny również duch zabawy, jakiejś przekory i flirtu z przeszłością, pomimo oczywistego nowatorstwa obu kompozytorów" - wyjaśnił Strusiński.
Środowy koncert poprowadzi Martijn Dendievel. "To młody belgijski dyrygent, laureat kilku znaczących międzynarodowych konkursów, którego Sinfonia Varsovia zaprosiła do współpracy po raz pierwszy w październiku roku 2022. Wypracował wówczas z orkiestrą m.in. zjawiskową interpretację V Symfonii Jeana Sibeliusa. W lutym tego roku, z okazji 110. rocznicy urodzin Witolda Lutosławskiego z dużą charyzmą wykonał IV Symfonię tego kompozytora oraz premierowo Symfonię rzadko w Polsce wykonywanego szwajcarskiego kompozytora, Franka Martina. Dendievel jest charyzmatyczny, nad wyraz dojrzały jak na swój wiek i wyjątkowo profesjonalny w pracy z orkiestrą. Szczególnie rzetelnie przygotowuje nowe dla orkiestry utwory. Wróci do Sinfonii Varsovii w lutym 2024 roku z bardzo energetycznym programem zawierającym utwory Dutilleux, Martinů i Brahmsa" - wyjaśnił kierownik działu programowego Sinfonii Varsovii.
Koncert odbędzie się 11 października, o godz. 19 w Sali koncertowej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie (ul. Okólnik 2). Zainauguruje on tegoroczny cykl "Środa na Okólniku".
Zadanie "Zygmunt Krauze – IV Koncert fortepianowy" dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego, w ramach programu "Zamówienia kompozytorskie", realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ aszw/