Kwartety saksofonistów Branforda Marsalisa i Miguela Zenona wystąpią w niedzielę w warszawskiej SOHO Factory podczas ostatniego dnia tegorocznego festiwalu Warsaw Summer Jazz Days.
Podczas ostatniego dnia tegorocznej odsłony Warsaw Summer Jazz Days warszawskiej widowni zaprezentują się dwa kwartety. Zespół, prowadzony przez Branforda Marsalisa – jednego z najważniejszych amerykańskich saksofonistów jazzowych – wystąpi z Kurtem Ellingiem, amerykańskim wokalistą holenderskiego pochodzenia.
Branford jest jednym z sześciu synów nowoorleańskiego pianisty Ellisa Marsalisa, z których aż czterech zostało muzykami: najsławniejszymi i najbardziej wpływowymi zostali saksofonista Branford i trębacz Wynton. Od początku swojej kariery Marsalis pozostawał wierny jazzowej tradycji – jazzu nowoorleańskiego i akustycznego - do której szacunku nauczył się w domu. Dołączył do swojego brata Wyntona w zespole The Jazz Messengers, grupie prowadzonej przez perkusistę Arta Blakeya od lat 50. a także w kwintecie Wyntona.
W latach 80. Marsalis wdał się we flirt z muzyką popularną, gdy występował u boku Stinga. Zniechęcony do popkultury, w 1986 r. założył własny zespół, szybko dopracowując się pozycji jednego z najlepszych saksofonistów w Stanach. Pracował z takimi twórcami jak Miles Davis, Dizzy Gillespie, Sonny Rollins czy Herbie Hancock. W 2016 r. Marsalis pracował z wokalistą Kurtem Ellingiem, a efektem tej współpracy jest album „Upward Spiral”, który muzycy promować będą podczas wizyty w Warszawie.
Kwartet Branforda Marsalisa wystąpi w Warszawie w składzie: Joey Calderazzo (fortepian), Eric Revis (bas), Justin Faulkner (perkusista) i Kurt Elling (śpiew).
Warszawska publiczność wysłucha także koncertu kwartetu portorykańskiego saksofonisty Miguela Zenona. Choć jako dziecko wykazywał zainteresowanie i talent do nauk przyrodniczych, skoncentrował się na jazzie odkąd usłyszał nagrania Charliego „Birda” Parkera. W 1996 r. Zenon uzbierał pieniądze na przeprowadzkę do Bostonu, gdzie został przyjęty do prestiżowej Berklee College of Music, gdzie jego kolegami z roku byli m.in. Danilo Perez, Antonio Sanchez i Avishai Cohen.
Jako sideman Zenon współpracował z takimi twórcami jak Charlie Haden, Fred Hersch, The Mingus Big Band, Steve Coleman, Bobby Hutcherson czy David Gilmore. W 1999 r. Zenon założył własny kwartet, do którego zaprosił przyjaciela z Berklee Antonio Sancheza, austriackiego basistę Hansa Glawischniga i pianistę z Wenezueli Luisa Perdomo.
W nowojorskim mieszkaniu Glawischniga muzycy ćwiczyli pierwsze autorskie kompozycje saksofonisty. W 2005 r. Sanchez dołączył do zespołu Pata Metheny’ego; jego miejsce w grupie zajął portorykański perkusista Henry Cole. W swojej twórczości saksofonista przeplata wpływy amerykańskiego jazzu z tradycją muzyki portorykańskiej.
W 2002 r. ukazała się pierwsza płyta kwartetu pt. „Looking Forward”. W Warszawie Miguel Zenon Quartet promować będzie swoją ostatnią pracę, wydaną w 2017 r. „Tipico”.
Szczegóły dotyczące programu tegorocznej odsłony Warsaw Summer Jazz Days dostępne są na stronie internetowej pod adresem www.warsawsummerjazzdays.pl (PAP)
Pj/ itm/