Premiera „Dziadów cześć III” w reż. Michała Zadary odbędzie się w piątek na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego. Reżyser realizuje wszystkie części dramatu Adama Mickiewicza. Całość przedstawienie publiczność zobaczy w 2016 r.
Zaplanowany na trzy lata projekt jest pierwszą w historii polskiego teatru próbą wystawienia wszystkich części "Dziadów", bez skrótów, w jednym przedstawieniu. W 2014 r. na deskach wrocławskiego Teatru Polskiego wystawiono części I, II i IV oraz utwór "Upiór", poprzedzający II część "Dziadów". W piątek odbędzie się premiera III części, zaś w całości spektakl zostanie pokazany rok później. Jego twórcy szacują, że całe przedstawienie będzie trwało około pięciu godzin.
Reżyser spektaklu Michał Zadara podkreślił, że „Dziady” w jego reżyserii są próbą wiernego oddania dramatu Mickiewicza. „Tekst i to co z niego wynika, są nadrzędne w naszej pracy. Nie chodzi o moje pomysły, nie chodzi o tradycyjne interpretowanie +Dziadów+, nie chodzi o to, co Mickiewicz pisał o +Dziadach+ - chodzi o tekst. Tekst ma zawsze rację i jest ostatecznym autorytetem” - mówił Zadara.
Reżyser podkreślił, że pracując nad spektaklem odwołuje się do współczesność, ale jednie przez to, że wydarzenia z mickiewiczowskiego dramatu przypominają współczesne praktyki. „Męka więzionych studentów w roku 1823 przypomina współczesne praktyki w polityce, takie jak proces Pussy Riot czy więzienie ludzi bez procesu w Guantanamo. W inscenizacji staram się pokazać dramat więźniów z roku 1823 – i jest rzeczą smutną, że dzisiaj ludzie doświadczają tego samego albo jeszcze gorszego” - dodał Zadara.
Na potrzeby spektaklu powstało ponad sto kostiumów z epoki, w tym mundury urzędnicze, wojskowe i suknie wieczorowe. Scenografię stanowią trzy olbrzymich rozmiarów ręcznie malowane tła. „Ta konwencja, że za aktorami znajdują się obrazy przedstawiające miejsce akcji, była powszechnie stosowana w XIX w. i wcześniej” - wyjaśnił reżyser. (PAP)
pdo/ pz/