Około 120 obrazów i szkiców olejnych, 70 rysunków, a także blisko 110 drzeworytów składa się na wystawę dzieł Aleksandra Gierymskiego. Wystawę dorobku artystycznego malarza oglądać będzie można od 20 marca do 10 sierpnia w warszawskim Muzeum Narodowym.
Zaprezentowana zostanie niemal cała dostępna spuścizna Aleksandra Gierymskiego. Poza obrazami, rysunkami, szkicownikiem artysty a także drzeworytami na wystawie znalazły się także fotografie modeli pozujących artyście. Większość prac pochodzi ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, pozostałe wypożyczono z muzeów polskich, zagranicznych a także z kolekcji prywatnych. Układ ekspozycji pozwoli poznać kolejne etapy rozwoju twórczego malarza.
Aleksander Gierymski przez całe życie miotał się, walczył sam ze sobą. Usiłował zmieniać swoje malarstwo, szukał ideałów, które chciał realizować. Często był niezadowolony ze swoich prac, przemalowywał je a nawet niszczył. Był najsurowszym krytykiem swoich dzieł" - podkreśliła kurator wystawy Ewa Micke-Broniarek
Warszawska ekspozycja pn. "Aleksander Gierymski 1850-1901" jest częścią szerszego projektu "Bracia Gierymscy", realizowanego we współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie, w którym 25 kwietnia otwarta zostanie wystawa "Maksymilian Gierymski. Dzieła, inspiracje, recepcja", prezentująca dorobek starszego brata Aleksandra.
"Maksymilian podchodził do swoich prac z dużym dystansem, natomiast Aleksander przez całe życie miotał się, walczył sam ze sobą. Usiłował zmieniać swoje malarstwo, szukał ideałów, które chciał realizować. Często był niezadowolony ze swoich prac, przemalowywał je a nawet niszczył. Był najsurowszym krytykiem swoich dzieł" - podkreśliła kurator wystawy Ewa Micke-Broniarek podczas wtorkowej konferencji prasowej w Muzeum Narodowym.
"Chciałabym zwrócić uwagę na prezentację rysunków i drzeworytów. Praca ilustratorska przez wiele lat była jedynym źródłem utrzymania malarza. Te dzieła do tej pory pozostawały niedoceniane i mało znane. Cieszymy się, że udało nam się zgromadzić tak duży zespół dzieł, wciągających w widoki miast polskich: Warszawy, Lublina i Puław a także życie codzienne XIX wieku. Wiele prac ma charakter reportażowy. I oczywiście same obrazy - mamy zarówno dzieła w których Gierymski nawiązuje do włoskiego malarstwa renesansowego a także kilka młodzieńczych prac, w których widać ślady inspiracji twórczością starszego brata. Mamy zespół dzieł, związanych z motywem altany, prace z +okresu warszawskiego+, w których rozwijał się realizm Gierymskiego a także nokturny i pejzaże" - mówiła.
Celem kuratorów jest weryfikacja istniejącego kanonu wiedzy na temat życia i twórczości Gierymskiego, poprzez dotarcie do materiałów źródłowych, uzupełnienia luk w biografii artysty a także ustalenie historii poszczególnych dzieł, ich właściwego datowania i przywrócenie im autorskich tytułów. Wystawie towarzyszy bogaty katalog, uwzględniające zarówno prace istniejące jak i te uznawane za zaginione bądź zniszczone w trakcie II wojny światowej.
Obok najbardziej znanych prac Gierymskiego, jak "Sjesta włoska", "W altanie", "Anioł Pański", "Święto Trąbek" i - odzyskana w 2011 r. - "Żydówka z pomarańczami", znalazły się także mniej znane dzieła, przedstawiające warszawskie pejzaże, m.in. Ogród Saski, Powiśle i Stare Miasto, a także "scenki uliczne" z Paryża, Monachium, Rzymu i Wenecji. Zestawione zostały szkice przygotowawcze a także studia plenerowe. Oprócz obrazów powszechnie znanych, znajdą się także dzieła pokazane publicznie po raz pierwszy od końca XIX wieku.
"Aleksander to postać nieco fatalna w polskiej sztuce - nigdy się nie ożenił, cierpiał z powodu dręczącej go choroby psychicznej, pogłębiającej się z każdym rokiem. Jego malarstwo jest frapujące: ciągle nie jesteśmy pewni czy je dobrze odczytujemy. Był znakomitym realistą, protoimpresjonistą. Ostatnie badania jednak pokazują, że te obrazy zawierają znacznie więcej, niż tylko grę światła. Opowiadają jakąś historię i wcale nie jest łatwo jednoznacznie je zinterpretować" - powiedziała Małgorzata Omilanowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Chyba najbardziej fascynującym obrazem na tej wystawie jest +W altanie+. Niegdyś upatrywano w nim studium światła, jednak być może należałoby raz jeszcze odczytać tę dziwną scenę, która nawiązuje do twórczości wiecznie nieosiągalnego Maksa Gierymskiego. Twórczość Ala to także wielka uczta dla warszawiaków. Utrwalił wiele nieistniejących dziś miejsc tego miasta a także jego mieszkańców. Zobaczą państwo także wiele obrazów z późniejszego okresu twórczości, gdy malarz - szamoczący się ze swoimi bólami - podróżował, z Warszawy do Niemiec, Włoszech. Aż trafił do domu obłąkanych i odszedł, nawet nie wiadomo którego dnia" - dodała.
Wystawie towarzyszy program edukacyjny, na który składa się: oprowadzanie kuratorskie po wystawie w Muzeum Narodowym, wykłady, warsztaty familijne a także spotkania tematyczne i spacery "Warszawa Aleksandra Gierymskiego", śladami miejsc związanych z życiem i pracą artysty. (PAP)
pj/ ls/