Archiwum słynnych rosyjskich pisarzy science fiction, braci Arkadija i Borisa Strugackich, które w sobotę zostało potajemnie wywiezione z Doniecka na wschodzie Ukrainy do Rosji, trafi 27 maja do Petersburga - podała we wtorek Fundacja Braci Strugackich.
Dyrektor fundacji Siergiej Arno poinformował, że archiwum, które z Doniecka przewieziono do Rostowa nad Donem, trafi do Petersburga 27 maja. Wówczas Petersburg świętuje Dzień Miasta.
"O godz. 12 planujemy zorganizowanie konferencji prasowej, na której odpowiemy na wszystkie pytania i wszystko pokażemy" - powiedział Arno.
Według jego słów archiwum Strugackich zostanie przewiezione na pewien czas do petersburskiego Domu Pisarza, a następnie - do dawnego mieszkania Borisa Strugackiego i "będzie przechowywane w rodzinie pisarza".
W sobotę w nocy archiwum Strugackich wywieziono potajemnie z Doniecka - przypomina agencja Interfax-Ukraina. Poinformowały o tym media rosyjskie, powołując się na Związek Pisarzy Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), proklamowanej w Doniecku przez prorosyjskich separatystów. Media cytowały Władisława Rusanowa, który powiedział, że w archiwum znajdują się maszynopisy praktycznie wszystkich dzieł Strugackich, ich korespondencja i rysunki.
Archiwum "zostało zwrócone Rosji" - oznajmił Rusanow. Według agencji TASS transportu do przewiezienia tych materiałów użyczyła "Rossijskaja Gazieta".
Media ukraińskie podkreślają, że archiwum trafiło do Doniecka za życia Borisa Strugackiego. Na początku lat 90. pozwolił on, by materiały zabrała mieszkająca w Doniecku pisarka Switłana Bondarenko. Według jednych źródeł chodziło o przygotowanie nowego wydania dzieł Strugackich; według innych - Bondarenko badała te materiały, napisała książki o twórczości Strugackich i odtworzyła pewne utwory w ich oryginalnym kształcie.
Portal Zaxid.net opublikował oświadczenie Ministerstwa Kultury Ukrainy, które ocenia, że zbiory wywieziono nielegalnie. Resort przyznał, że dokumenty były "potajemnie przechowywane w prywatnej kolekcji" i nie były częścią państwowych archiwów ukraińskich czy narodowych zbiorów muzealnych. Jednak do wywiezienia dóbr kultury za granicę wymagana jest ekspertyza państwowa i ocena, czy mogą one zostać oddane - oznajmiło ministerstwo.
"Właściciele archiwum nie zwracali się o ekspertyzę ani o pozwolenie, tak więc naruszony został tryb wywiezienia dóbr kultury z terytorium Ukrainy. Zarazem wywiezienie archiwum nastąpiło przez odcinek granicy niekontrolowany przez władze ukraińskie, gdzie - w szczególności - nie ma kontroli służb celnych (...). Rosja rozszerzyła swoje zbiory muzealne kosztem nielegalnie wywiezionych z Ukrainy dokumentów, które mogą mieć wartość dóbr kultury" - głosi oświadczenie ministerstwa.
Strugaccy to klasycy rosyjskiej, a także światowej literatury fantastyczno-naukowej. Do ich najbardziej znanych powieści należą: "Trudno być bogiem" (1964), "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" (1965) i "Piknik na skraju drogi" (1972), który był materiałem wyjściowym dla słynnego filmu Andrieja Tarkowskiego "Stalker". Łączny nakład powieści i opowiadań Strugackich przekroczył 50 mln egzemplarzy. Boris Strugacki (rocznik 1933) zmarł w 2012 roku; Arkadij, urodzony w 1925 r., zmarł w 1991 roku. (PAP)
awl/ mc/