Ogólnopolska Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza ma być po raz pierwszy przyznana w przyszłym roku w Radomiu za prozatorski debiut wydany w formie książki. Jej laureat otrzyma 40 tys. złotych. Honorowy patronat nad konkursem objęła Rita Gombrowicz.
Jak poinformował w piątek na konferencji prasowej prezydent Radomia Radosław Witkowski nagroda ma na celu promocję debiutujących prozaików a także miasta Radomia – jako ważnego ośrodka na mapie kulturalnej Polski.
Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza ma być jednym z narzędzi kształtowania pozytywnego wizerunku Radomia, z którym – jak zaznaczył Witkowski - związani byli i są m.in. Witold Gombrowicz, Jacek Malczewski, Leszek Kołakowski i Andrzej Wajda.
Nagroda ma być przyznawana co roku za prozatorski debiut wydany w formie książki w roku poprzedzającym. Jej laureat otrzyma 40 tys. zł. Zwycięzcę wybierze siedmioosobowa kapituła, w skład której wejdą: literaturoznawcy, krytycy i twórcy literatury o uznanym dorobku. Ogłoszenie werdyktu zawsze będzie następować we wrześniu. Po raz pierwszy nagroda zostanie wręczona we wrześniu przyszłego roku. Uroczystości towarzyszyć ma festiwal literacki. Głównym organizatorem konkursu są władze Radomia.
Honorowy patronat nad nagrodą objęła Rita Gombrowicz. W liście skierowanym do Muzeum im. Witolda Gombrowicza, wdowa po artyście napisała, że to wspaniały pomysł. „Wreszcie, w jury będą kobiety, miejmy więc nadzieję, że i kobiece talenty zostaną odkryte w kolejnych latach. Witold pragnął otrzymać Nagrodę Nobla „by rozwścieczyć swych wrogów”, a na poważnie, by jego twórczość została uznana. Niewiele brakowało, by mu się to udało. Uważał, że jego literacki świat wyprzedza epokę i że Nagroda Nobla przyśpieszy uznanie, które, był przekonany, w końcu nadejdzie. Miał rację, bo 45 lat później jest tłumaczony na 39 języków” - podkreśliła Rita Gombrowicz.
W położonej 15 km na północ od Radomia Wsoli znajduje się Muzeum Witolda Gombrowicza. Placówka mieści się w zabytkowym pałacu. W pierwszej połowie XX wieku mieszkał tutaj brat Witolda - Jerzy Gombrowicz wraz z żoną - Aleksandrą z Pruszaków i córką Tereską. Pisarz przyjeżdżał do Wsoli wielokrotnie, ostatni raz w 1939 roku, niedługo przed wybuchem II wojny światowej. We wsolskim pałacu powstawał „Pamiętnik z okresu dojrzewania” - debiut literacki oraz fragmenty słynnej powieści "Ferdydurke". Na stałej ekspozycji w muzeum, zatytułowanej "JA, Witold Gombrowicz" można zobaczyć walizkę, która towarzyszyła Gombrowiczowi przez 30 lat emigracji, okulary, fajki, krawaty, dokumenty i fotografie rodzinne oraz ostatnią jego maszynę do pisania.
Co dwa lata w Radomiu odbywa się też Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski, w którym biorą udział teatry z różnych stron świata. (PAP)
ilp/ pz/