W Polsce okupowanej przez Niemcy nie istniał żaden „polski reżim”; to wielkie niezrozumienie warunków wojny. Zarówno Polacy, jak i Żydzi byli bestialsko mordowani przez Niemców – podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki odniósł się w ten sposób do wypowiedzi dziennikarki Andrei Mitchell z telewizji MSNBC, która przeprowadziła wywiad z przebywającym w Warszawie wiceprezydentem USA Mikiem Pencem. W swojej relacji dziennikarka poinformowała, że w programie podróży Pence'a i jego żony jest m.in. wizyta w dawnym getcie warszawskim, gdzie w czasie powstania w 1943 r. Żydzi - jak powiedziała - "przez miesiąc walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi".
"W Polsce okupowanej przez Niemcy nie istniał żaden +polski reżim+ - to wielkie niezrozumienie warunków wojny. Zarówno Polacy, jak i Żydzi byli bestialsko mordowani przez Niemców. Polscy żołnierze walczyli każdego dnia II WŚ o wolność i życie wszystkich narodów" - napisał premier w czwartek na Twitterze.
W czwartek sprostowania oraz przeprosin od dziennikarki i stacji MSNBC domagał się także marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Mitchell swoją wypowiedzią o "polskim i nazistowskim reżimie" skompromitowała siebie i swoją stację; jako marszałek Senatu domagam się sprostowania tej wypowiedzi i przeprosin - napisał w czwartek na Twitterze Karczewski. W swoim wpisie marszałek Senatu podkreślił, że zachęca reporterkę, by odwiedziła Muzeum Auschtwitz-Birkenau w Oświęcimiu po to, by zwiększyć swoją wiedzę historyczną.
Na słowa Mitchell w środę zareagowała Ambasada RP w USA. "Dziękujemy ci @mitchellreports @MSNBC za relację z Warszawy. Jednak Powstanie w Getcie Warszawskim w 1943 r. było aktem bohaterstwa przeciwko niemieckim nazistom, którzy założyli getto i dokonali Holokaustu. W czasie drugiej wojny światowej Polska została zaatakowana i była okupowana przez władze nazistowskich Niemiec" - napisała polska ambasada na Twitterze. (PAP)
agzi/ par/