Produkty spożywcze, chemiczne i kosmetyki znalazły się w ponad 850 paczkach, które przed Bożym Narodzeniem trafiły do Polaków na Białorusi i Litwie w ramach Świątecznej Akcji „Paczka”. Akcję podsumowano w poniedziałek w Warszawie.
"Akcja polega na przygotowaniu paczek, które potem są przekazywane naszym rodakom na Kresach. Do paczek trafiają podstawowe produkty spożywcze, kosmetyki, chemia. Wszystko co mogłoby pomóc przygotować stół świąteczny. Zbiórki odbywają się przede wszystkim w szkołach, głównie na terenie woj. mazowieckiego. Ale wiem, że włączają się również osoby z Podlasia, więc zapewne akcja będzie miała miejsce również w innych województwach" - mówił Artur Wolter, prezes Zarządu Fundacji "Kresy w Potrzebie – Polacy Polakom", współorganizatora akcji.
Może do niej przystąpić każdy. "Zachęcam do odwiedzania naszej strony na portalu społecznościowym, gdzie są aktualne informacje. Zawsze można także zawieźć z nami paczki jako wolontariusz. I to jest naprawdę ogromna wartość zobaczyć się z tymi ludźmi i ofiarować im oprócz tej paczki, także swój czas. Głównie jeździmy na Białoruś. Teraz pierwszy raz byliśmy też na Litwie. Dzięki temu, że mamy coraz więcej partnerów chcemy tę akcję rozwijać. Myślimy by w tym roku na Wielkanoc pojechać również na Ukrainę" - powiedział Wolter.
"Nasza fundacja powstała prawie osiem lat temu, ale nasze kontakty z Kresami są dużo dłuższe. Podczas ostatniej akcji bożonarodzeniowej dotarliśmy do ośmiu miejsc na Białorusi i czterech na Litwie. Łącznie to było ponad 850 paczek przygotowanych z darów, które trafiły do nas głównie ze szkół z woj. mazowieckiego. Akcja miała miejsce przed Bożym Narodzeniem, wzięło w niej udział ponad 100 wolontariuszy. W czasie akcji opieramy się głównie na współpracy z harcerzami, ponieważ potrzebujemy po prostu rąk do pracy, które te dary posortują, przygotują, zapakują. Ale mamy też grono wolontariuszy, którzy od lat z nami współpracują, zawsze możemy na nich liczyć - przy zbiórkach darów, przy pakowaniu czy wyjeździe na Kresy. Zawsze jednak zachęcamy nowe osoby, które chciałyby odwiedzić Kresy, spotkać się z naszymi rodakami, do dołączenia do nas" - mówił.
Jak zaznaczył, paczka jest jednak tylko rodzajem pretekstu, by "przekroczyć próg domu naszych rodaków, by się z nimi spotkać i porozmawiać". "Bo oni bardzo potrzebują rozmów z nami, czasami chcą po prostu posłuchać języka polskiego, bo tego im też brakuje. Więc przede wszystkim akcja ma na celu kontakt z naszymi rodakami, by wiedzieli, że Polacy o nich pamiętają. Nasza działalność od początku była oparta na parafiach, ponieważ nasi rodacy na Kresach to osoby niezwykle wierzące i Kościół pełni bardzo ważną rolę na tamtych terenach. Dlatego duchowni mają najlepsze rozeznanie, kto jest najbardziej potrzebujący" - wyjaśnił Wolter.
Cezary Andrzej Jurkiewicz, członek Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej, b. prezes Fundacji "Kresy w Potrzebie – Polacy Polakom" podkreślił, że Polacy na Kresach czekają na rodaków. "To, że jesteśmy tam, jest takim pięknym wyrazem solidarności i szacunku do siebie. Akcja polega na tym, by z tą paczką wejść do konkretnego domu, usiąść z Polakami, złożyć im życzenia i porozmawiać. Zapraszam wszystkich do udziału w kolejnej edycji świątecznej paczki. Pod koniec marca planujemy pakowanie paczek, które zostaną przekazane rodakom na Kresach na Wielkanoc" - zaakcentował.
Mazowiecka kurator oświaty Aurelia Michałowska dodała, że w tym roku w akcję zaangażowało się także Ministerstwo Edukacji Narodowej. "W ostatniej edycji akcji wzięły udział 54 szkoły. To małe szkółki wiejskie, ale też szkoły w większych miastach. Bez waszej pomocy i zaangażowania nie byłoby możliwe przekazanie tych wspaniałych darów Kresowianom. Trzeba podkreślić, że przekazywanie tego wsparcia to także forma podtrzymywania więzi z Polską. Drodzy wolontariusze podejmując trud podróży dajecie świadectwo pamięci o Polakach pozostających poza granicami kraju. Kultywując tradycje patriotyczne wynikające ze szczerej chęci niesienia pomocy. Warto podkreślić, że w akcję zaangażowało się wielu młodych ludzi, wolontariuszy z całego województwa. Zapraszamy do uczestnictwa w kolejnych edycjach" - mówiła.
W uroczystości wziął także udział minister zdrowia Łukasz Szumowski, fundator Fundacji "Kresy w Potrzebie – Polacy Polakom". Podkreślił, że zawsze miał przekonanie, iż Polacy, którzy pozostali poza granicami Rzeczypospolitej, to wyjątkowa grupa. "Ponieważ to nie oni wyjechali z Polski, tylko Polska ich trochę opuściła, zmieniając swoje granice. Takie są koleje historii, ale ci nasi rodacy są u siebie, tam się urodzili, to jest ziemia ich ojców, w związku z tym mamy moralny obowiązek, by ich wspierać i doceniać. Dla mnie to jest takie wypełnienie zobowiązań, jakie wobec nich mamy, wobec tej społeczności, która żyje poza granicami Rzeczypospolitej, ale która duchem jest częścią naszego narodu" - zaakcentował.
List do uczestników uroczystości skierował marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zaznaczył w nim, że Senat "jako spadkobierca tradycji kontaktów i współpracy z Polakami za granicą, sięgającej tradycji międzywojnia, jest patronem i opiekunem naszych rodaków na świecie". "W sposób szczególny myślimy o Polakach za naszymi wschodnimi granicami, potomkach obywateli dawnej Rzeczypospolitej, ofiar komunistycznego terroru siłą osiedlonych na najtrudniejszych do zamieszkania obszarach ZSRR i pozbawionych możliwości powrotu do ojczyzny (...) przywiązanie do ojczyzny i polskich tradycji, jakie przekazali naszym rodakom na Wschodzie przodkowie, jest jednak faktem, choć pielęgnowanie polskości stanowi dodatkowy trud, w którym winniśmy ich wspierać. Dlatego jako marszałek Izby Wyższej wysoko cenię inicjatywy podejmowane z myślą o Polakach na Wschodzie, do których należy również ta akcja" - podkreślił.
Do przybyłych na uroczystość napisała także wicemarszałek Senatu Maria Koc. "Świąteczna Akcja +Paczka+ to wyjątkowe przedsięwzięcie, które po raz kolejny wspomaga naszych rodaków żyjących na Kresach. Tegoroczny finał akcji jest dowodem na to, że Polacy mają wielkie serca i chcą pomagać potrzebującym. Misja ta łączy pokolenia, ponieważ w dzieło to włączają się nie tylko dzieci, młodzież, ale i ich rodzice oraz wszyscy ludzie wielkiego serca. Dobrze, że nasi rodacy na Kresach mogą liczyć na wsparcie, szczególnie w tym wyjątkowym czasie, jakim jest okres Świąt Bożego Narodzenia. Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie za chęć działania, za dobre serce i za to, że potrzebujący nie są wam obojętni" - zaznaczyła.
Podczas uroczystości przedstawiciele szkół i innych placówek zaangażowanych w akcję otrzymali dyplomy i pamiątkowe upominki. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ wj/