Antysemickie napisy i gwiazdy Dawida namalował ktoś w czasie weekendu na żydowskich pomnikach na uroczysku w Kuropatach w Mińsku, gdzie spoczywają w zbiorowych grobach ofiary represji stalinowskich. To kolejny już w ostatnich tygodniach akt wandalizmu.
„Aktywiści odkryli, że nieznani sprawcy namalowali gwiazdy Dawida i napisy antysemickie na pomniku poświęconym żydowskim ofiarom NKWD, a także na innym pomniku z drugiej strony uroczyska” – informowało Radio Swaboda.
W poniedziałek Komitet Śledczy ogłosił wszczęcie postępowania karnego i poszukuje sprawców.
Według Radia Swaboda opiekująca się uroczyskiem służba leśna we współpracy z milicją ma umieścić w Kuropatach kamery i sprzęt do monitoringu.
20 marca nieznani sprawcy przewrócili na uroczysku 14 krzyży. Wcześniej wandale zniszczyli tzw. ławkę Clintona (już po raz trzeci). Granitową ławkę przekazał „w darze od narodu amerykańskiego” prezydent Bill Clinton podczas wizyty w 1994 r.
Na terenie lasu w Kuropatach stalinowskie NKWD rozstrzeliwało represjonowanych. Według różnych szacunków w tamtejszych dołach śmierci spoczywa od kilkudziesięciu tysięcy do 250 tys. ofiar, wśród nich są także Polacy.
Na terenie uroczyska w ciągu ostatnich 30 lat powstawał ludowy memoriał, złożony z krzyży stawianych przez aktywistów i obywateli. W sumie jest ich tam ponad tysiąc. Dopiero w 2018 r. z inicjatywy władz umieszczono tam pomnik upamiętniający ofiary.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ mal/