W sobotę w Brańsku (Podlaskie) odbędą się uroczystości pogrzebowe księdza Romana Wodyńskiego, majora w stanie spoczynku, kapelana Związku Żołnierzy AK – poinformowała kuria diecezjalna w Drohiczynie. Duchowny zmarł w minioną środę, miał 88 lat.
Ks. prałat Roman Wodyński był w przeszłości wieloletnim proboszczem parafii w Brańsku, a od listopada 2016 roku - honorowym obywatelem tego miasta.
Urodził się w 1930 roku we wsi Bujaki koło Drohiczyna. Jak wynika z życiorysu kapłana zamieszczonego na stronie Brańska, z racji prześladowania brata Antoniego (Antoni Wodyński ps. Odyniec, w wieku 23 lat został zamordowany przez UB - przyp. PAP) oraz całej rodziny za przynależność do Armii Krajowej, w 1948 roku wyjechał do brata Jana do Opola.
22 lipca 1948 roku w kryjówce partyzanckiej we Wrocławiu został aresztowany i dopiero po kilku miesiącach wypuszczony na wolność. Wyższe Seminarium Duchowne w Łomży ukończył w 1956 roku, wtedy też przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w kilku parafiach, m.in. w latach 1988-2005 był proboszczem w Brańsku. Był m.in. duszpasterzem kombatantów i koła Sybiraków w Brańsku, był też honorowym członkiem Związku Sybiraków. W 2008 roku otrzymał odznakę honorową Związku Żołnierzy AK za zasługi dla tej organizacji.
W lipcu 2018 roku z jego inicjatywy stanął w Brańsku pomnik upamiętniający żołnierzy niezłomnych. W obelisk wmurowano urnę z ziemią z grobów z kwatery „Ł” na warszawskich Powązkach.
W piątek wieczorem nastąpi wystawienie trumny z ciałem ks. Wodyńskiego w kościele parafialnym w Brańsku; nabożeństwo pogrzebowe odbędzie się o godz. 14 w sobotę. Po nim zmarły spocznie na cmentarzu parafialnym w Brańsku.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pat/