Nowa książka w języku białoruskim pt. „Memu sercu miła ojczyzna. Obraz ojczyzny w życiu i twórczości Adama Mickiewicza”jest oparta głównie na korespondencji poety – powiedział PAP jej autor Mikałaj Hajba, dyrektor Muzeum Mickiewicza w Nowogródku.
„Ta książka opiera się na listach Mickiewicza. Mamy w naszych zbiorach muzealnych sporo jego korespondencji, między innymi z filomatami, a także wydrukowane w latach 70-tych i 80-tych XIX wieku zbiory listów. (...) W białoruskojęzycznym literaturoznawstwie praktycznie nikt nie odwoływał się dotąd do korespondencji Mickiewicza” – zauważa Hajba.
Autor opowiada w książce m.in. o Nowogródczyźnie lat dziecinnych Mickiewicza, przywołuje wspomnienia poety o rodzinnych stronach, jakie pojawiały się w jego listach z różnych miejsc świata oraz w jego utworach.
Hajba zwraca uwagę, jest to praca monografia naukowa, ale „napisana językiem dla każdego”. Tytuł książki, która jest już do kupienia w białoruskich księgarniach, to cytat z białoruskiego tłumaczenia wiersza Mickiewicza „Gdy tu mój trup”. Po polsku fragment, z którego został zaczerpnięty, brzmi „Jest u mnie kraj, ojczyzna myśli mojej".
Autor opowiada w książce m.in. o Nowogródczyźnie lat dziecinnych Mickiewicza, przywołuje wspomnienia poety o rodzinnych stronach, jakie pojawiały się w jego listach z różnych miejsc świata oraz w jego utworach.
Hajba w swojej książce zaprzecza niektórym wyobrażeniom dotyczącym Mickiewicza. "Panuje na przykład przekonanie, że poeta miał włosy kasztanowego koloru, ale jak wynika z relacji kilku osób, które mieszkały obok Mickiewicza w Moskwie wynika, że włosy miał czarne” – opowiada autor.
Inne błędne – zdaniem Hajby – przekonanie dotyczy miejsca pochówku rodziców Mickiewicza. „Jarosław Marek Rymkiewicz pisał, że być może spoczęli na górze Mendoga. Pochowani są raczej na dawnym cmentarzu chrześcijańskim, który do dziś pozostał w Nowogródku. Nie zachowały się tam jednak żadne nagrobki” – mówi autor, podkreślając, że opiera się na wspomnieniach poety Wincentego Korotyńskiego z połowy XIX w.
Zdaniem Hajby ciekawych szczegółów można się też dowiedzieć z listu Mickiewicza do brata Franciszka w 1847 r. Poeta porównuje w nim swoje dzieci do własnego rodzeństwa. „Pisze np., że Maria z charakteru i z twarzy podobna jest do Franciszka, syn Władysław bardzo podobny jest do samego Adama i wszyscy to zauważają, Helena do jego brata Aleksandra, bo też blondynka i dobra gospodyni, a syn Aleksander to z charakteru i usposobienia kopia jego brata Jerzego”.
Osobny rozdział poświęca Hajba Nowogródkowi i Nowogródczyźnie w czasach Mickiewicza. Na początku XIX wieku w Nowogródku mieszkało ponad dwa tys. osób, z czego niecałe 500 - to były osoby stanu szlacheckiego. 50 proc. mieszkańców stanowili żydzi, 40 proc. chrześcijanie, a 10 proc. muzułmanie. W Nowogródku było pięć kościołów, sześć klasztorów (pięć katolickich i jeden unicki), trzy cerkwie, synagoga i meczet.
Hajba opisuje też w swojej książce 30 okolicznych miasteczek związanych z życiem Mickiewicza – w których bywał lub które opisywał.
Hajba zaznacza , że Mickiewicz w swoich listach osiem razy użył słowa „Białoruś”. "Słowem tym określał wschodnią część obecnej Białorusi, np. ziemię witebską. Część zachodnią, czyli np. Nowogródek, uznawał za Litwę zgodnie z istniejącym jego czasach podziałem na zachodnią gubernię litewską i wschodnią białoruską" - mówi autor.
„W książce nie piszę, jakiej narodowości był Mickiewicz, bo narodowość w naszym pojęciu powstała dopiero pod koniec XIX wieku. On sam często pisał, że jest Litwinem, ale rozumiał to jako bycie obywatelem dawnej Litwy, a nie osobą narodowości litewskiej w dzisiejszym rozumieniu” – mówi Hajba.
Mikałaj Hajba zajmuje się historią Nowogródczyzny już 25 lat. Jego doktorat był poświęcony Nowogródkowi XIX wieku. Opublikował też 18 innych prac o Nowogródku i Mickiewiczu.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ abe/