80 filmów, w tym „I młodzi pozostaną" Petera Jacksona czy „Magiczne życie V.” Tonislava Hristova pokazanych zostanie podczas wrocławskiej odsłony 16. Millenium Docs Against Gravity. Festiwal odbędzie się między 10 a 19 maja w Dolnośląskim Centrum Filmowym.
Millennium Docs Against Gravity to największy festiwal filmów dokumentalnych w Polsce, który w tym roku odbywa się w sześciu polskich miastach - oprócz Wrocławia, także w Warszawie, Gdyni, Lublinie, Bydgoszczy i Katowicach.
„Ideą i misją naszego festiwalu jest pokazywanie dwoistości świata, pokazywanie jego różnorodności, zarówno jego stron pięknych, jak i tych stron bardziej nieprzyjemnych i tych nad którymi powinniśmy się zastanowić” – mówił dyrektor festiwalu Artur Liebhart podczas wtorkowej konferencji prasowej we Wrocławiu.
Tegoroczną edycję festiwalu otworzy pokaz filmu „Ustrzelić mafię” Kim Longinotto opowiadający o fotoreporterce z Palermo - Letizii Battaglii, która przez lata portretowała działania sycylijskiej mafii. Pokaz połączony będzie ze spotkaniem z bohaterką obrazu.
Pokazany zostanie także, po raz pierwszy w Polsce, najnowszy obraz Wernera Herzoga – „Herzog/Gorbaczow” o spotkaniu mistrza kinematografii z Michaiłem Gorbaczowem, radzieckim przywódcą, nagrodzonym pokojową Nagrodą Nobla.
Podczas festiwalu zostanie przyznana nagroda Grand Prix Dolnego Śląska. W konkursie o nagrodę marszałka województwa w wysokości 3 tys. euro wystartuje 13 spośród prezentowanych filmów, wśród nich m.in. "I młodzi pozostaną" Petera Jacksona, nagrodzonego Oscarami za film "Władca Pierścieni: Powrót króla". Nowozelandzki reżyser za sprawą archiwalnych materiałów filmowych przenosi widzów w czasy I wojny światowej.
„Dzieło to zabrało Jacksonowi pięć lat ciężkiej pracy przy archiwaliach, które zostały w sposób niesamowity odrestaurowane. Jest to film zupełnie antywojenny, w którym nie zobaczymy wielkich operacji generałów, ale życie zwykłego żołnierza w zabłoconym okopie w czasie działań wojennych” – mówił dyrektor festiwalu.
O Grand Prix Dolnego Śląska powalczy także najnowsze dzieło bułgarskiego reżysera Tonislava Hristova „Magiczne życie V.”, opowiadające o młodej kobiecie, która próbuje zmierzyć się traumatyczną przeszłością, wcielając się w postaci ze świata fantazji.
Widzowie obejrzą także „Kto zabił sekretarza generalnego ONZ?” - najnowszy film Madsa Bruggera, nagrodzonego za reżyserię na tegorocznym Festiwalu Filmowym Sundance oraz "Świadkowie Putina" Witalija Manskiego przedstawiający historię dojścia do władzy prezydenta Rosji.
W konkursie weźmie też udział nagrodzony na Festiwalu Filmowym Sundance film "Kraina miodu" macedońskiego duetu Tamary Kotevskiej i Ljubomira Stefanova, którego bohaterką jest 55-letnia pszczelarka mieszkająca w Macedonii.
Jednym z trzech filmów polskich, które powalczą o nagrodę będzie "In Touch" Pawła Ziemilskiego o położonej na Mazurach wsi Stare Juchy, z której prawie jedna trzecia mieszkańców wyemigrowała do Islandii. „Reżyser stara się pokazać zarówno pustkę po nich, jak i sposoby - czasami nieudolne - komunikacji na odległość między tymi, którzy zostali, a tymi, którzy wyjechali szukać lepszego życia” – powiedział Liebhart.
Dyrektor Dolnośląskiego Centrum Filmowego Jarosław Perduta zapowiedział, że w tym roku po raz pierwszy pokazy filmowe zagoszczą także w innych dolnośląskich miastach. Projekcje wybranych festiwalowych filmów odbędą się w kinach w Wałbrzychu, Legnicy i Jeleniej Górze.
Projekcjom filmowym towarzyszyć będą spotkania z twórcami, panele dyskusyjne i warsztaty. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/ agz/