Aby zmartwychwstać, trzeba było umrzeć. Chrystus przez śmierć wszedł w grób naszej śmierci, aby potem zmartwychwstając mógł nas przywrócić do pełni życia – powiedział sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński o duchowym przeżywaniu Triduum Paschalnego.
Bp Miziński przypomniał w wypowiedzi przekazanej w środę PAP przez biuro prasowe KEP, że w polskiej tradycji nasza uwaga skupia się na najważniejszym wydarzeniu, jakim jest Zmartwychwstanie Pańskie, ale zapominamy często o przeżyciu dni, które poprzedzają Niedzielę Zmartwychwstania. "Tymi dniami jest Triduum Sacrum – święte dni, które wprowadzają nas w tajemnicę naszego odkupienia, razem z Chrystusem. Ta tajemnica rozpoczyna się w Wieczerniku, gdzie podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus ustanawia zarówno Eucharystię, sakrament Eucharystii, jak i sakrament kapłaństwa, aby ta Eucharystia uobecniająca w znakach sakramentalnych jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie, zapowiadająca ucztę niebieską odkupionych przez jego zmartwychwstanie, mogła być celebrowana przez wszystkie wieki, aż do jego powtórnego przyjścia" - podkreślił sekretarz episkopatu Polski.
Zaznaczył jednocześnie, że aby dobrze przeżyć Święta Paschalne, trzeba nam rozpocząć świętowanie właśnie od Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, "by razem z Chrystusem być na ustanowieniu Eucharystii i kapłaństwa. Z Wieczernika razem z Jezusem Chrystusem udajemy się do Getsemani, by tam, jak on nas do tego zachęca, czuwać razem z nim". "Tam także trzeba nam doświadczyć tej zdrady judaszowej, która przecież staje się także naszym udziałem wtedy, kiedy popełniamy grzech, gdy zdradzamy Chrystusa" – dodał bp Miziński.
Potem przychodzi dzień Męki Pańskiej, Wielki Piątek, kiedy razem z Chrystusem uczestniczymy w jego drodze krzyżowej wiodącej na Golgotę. "Razem z Szymonem, z Weroniką, płaczącymi niewiastami, razem z Maryją trwającą pod krzyżem, wtedy kiedy jej syn oddawał życie za tych, którzy zgodnie z jego testamentem stają się także jej przybranymi dziećmi" – powiedział bp Miziński.
"Aby zmartwychwstać, trzeba było umrzeć. Chrystus przez śmierć wszedł w grób naszej śmierci, aby potem zmartwychwstając mógł nas przywrócić do pełni życia" – podkreślił sekretarz generalny KEP.
Z Golgoty przechodzimy w czas ciszy Kościoła. "Wielka Sobota to czas kiedy w milczeniu, z głęboką wiarą i ufnością oczekujemy na poranek Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, kiedy to ciemność nocy rozbłyśnie na nowo blaskiem światła, którym jest Jezus Chrystus" – powiedział bp Miziński.
W sobotni wieczór nadchodzi czas liturgii paschalnej. "Rozbrzmiewający na nowo najpierw hymn o świecy, o świetle, a potem radosne Alleluja. Chrystus zmartwychwstał. By uczestnicząc w tej liturgii przejść w czytaniach liturgicznych całą tajemnicę naszego odkupienia, razem z Narodem Wybranym, by dojść do poranka zmartwychwstania" – wyjaśnił bp Miziński.
"Radością paschalną chcemy i powinniśmy się dzielić z innymi. Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał i my z nim zmartwychwstaniemy" – podkreślił sekretarz generalny episkopatu Polski. (PAP)
Autor: Stanisław Karnacewicz
skz/ krap/