„Magnolia”, spektakl na podstawie scenariusza filmu Paula Thomasa Andersona, to najnowsza produkcja Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera przedstawienia w reżyserii Krzysztofa Skoniecznego odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie.
Krzysztof Skonieczny, po realizacjach filmowych i telewizyjnych (film „Hardkor Disco” oraz serial „Ślepnąc od świateł”), wraca do pracy w teatrze. Wraz z Anną Herbut jest autorem dramatu, który powstał na podstawie scenariusza głośnego filmu „Magnolia” Paula Thomasa Andersona z 1999 r.
„Film Andersona zawsze był dla mnie bardzo ważny, obserwowałem jak ten obraz ze mną gra na różnych etapach mojego życia” - mówił we wtorek podczas próby prasowej reżyser.
Twórcy spektaklu określają go jako „mroczna, teatralna baśń dla dorosłych”. Jej bohaterami są ludzie w kryzysie, „którzy są w stanie intensywnie odczuwać rzeczywistość, ale z własnymi emocjami i powracającą jak echo przeszłością nie potrafią sobie poradzić”. „Magnolia to spektakl o przebaczeniu, nadmiarze oraz braku i potrzebie miłości” - piszą twórcy o najnowszej produkcji Wrocławskiego Teatru Współczesnego.
Skonieczny podkreślił, że struktura filmu Andersona jest polifoniczna i wielowątkowa. Wskazał przy tym, że w scenariuszu spektaklu napisanym przez niego i Anne Herbut, połączono wątki. „Pewne rzeczy zmieniliśmy, inne dodaliśmy. Mieliśmy ambicje, by stworzyć mroczą baśń dla dorosłych. Taka konwencja wydała nam się reminiscencją film Andersona” - mówił.
Dodał, że "na matrycy" filmu Andersona twórcy spektaklu wybudowali „swój własny świat”. „Próbowaliśmy pobawić się tematami, które dla nas, po 20 latach, nadal ten film aktywuje” - mówił.
Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie Wrocławskiego Teatru Współczesnego.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ agz/