Społeczność ukraińska w Polsce oddała w sobotę cześć ofiarom akcji „Wisła” i byłego Centralnego Obozu Pracy w Jaworznie. Po II wojnie światowej trafili do niego m.in. Ukraińcy posądzeni o współpracę z ukraińskim podziemiem. Wielu z nich zmarło w obozie. W uroczystościach wzięło udział kilkaset osób, m.in. byli więźniowie obozu i ich bliscy, przedstawiciele lokalnych i regionalnych władz oraz placówek dyplomatycznych, a także delegacja Związku Ukraińców w Polsce i duchowni Cerkwi Prawosławnej.
„Co roku spotykamy się przy pomniku Więźniów Ofiar Obozu Pracy w Jaworznie, by pamiętać o tych wszystkich - Polakach, Niemcach, Ukraińcach, którzy padli ofiarą komunistycznego reżimu” – powiedział prezydent Jaworzna Paweł Silbert.
W intencji więzionych i zamordowanych przy pomniku, odsłoniętym kilkanaście lat temu przez prezydentów Polski i Ukrainy, odprawiono mszę w obrządku grekokatolickim. W ramach obchodów upamiętniających wydarzenia sprzed 65 lat dzień wcześniej w Jaworznie koncertował ukraiński chór męski.
Doroczne uroczystości w Jaworznie były częścią obchodów przypadającej w tym roku 65. rocznicy akcji „Wisła”, w ramach której w 1947 r. przesiedlono ok. 140 tys. Ukraińców, Łemków i Bojków. Do końca września w miejskim muzeum można oglądać wystawę publikacji poświęconych relacjom polsko-ukraińskim po II wojnie światowej i akcji „Wisła”.
W miejscowej bibliotece przygotowano też wystawę ukraińskiego haftu krzyżykowego. Program obchodów dopełniają projekcie filmów poświęconych historii obozu w Jaworznie oraz akcji „Wisła”.
W Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie więziono około 4 tys. Ukraińców, w tym ponad 700 kobiet i dzieci. 161 osób zmarło w wyniku panujących w obozie warunków, chorób i złego traktowania. Kilkuletnie śledztwo katowickiej prokuratury oraz ustalenia IPN potwierdziły, że w obozie dokonano zbrodni przeciwko ludzkości - więźniów torturowano i znęcano się nad nimi.
W Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie więziono około 4 tys. Ukraińców, w tym ponad 700 kobiet i dzieci. 161 osób zmarło w wyniku panujących w obozie warunków, chorób i złego traktowania. Kilkuletnie śledztwo katowickiej prokuratury oraz ustalenia IPN potwierdziły, że w obozie dokonano zbrodni przeciwko ludzkości - więźniów torturowano i znęcano się nad nimi.
W czasie II wojny światowej w Jaworznie była filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. W 1947 r. utworzono tu obóz dla Ukraińców, wysiedlonych w ramach akcji "Wisła". W czasie tej operacji przymusowo wysiedlono ok. 140 tys. Ukraińców, Łemków i Bojków z południowo-wschodniej Polski. Wojsko zmuszało ludność ukraińską do opuszczenia wiosek w Bieszczadach i Beskidzie Sądeckim w ciągu 2-3 godzin. Wielu z tych, którzy usiłowali wrócić w swoje strony, również trafiało do obozu w Jaworznie.
Akcja "Wisła" rozpoczęta o świcie 28 kwietnia 1947 r. trwała trzy miesiące. Wysiedlone wsie rabowano, a następnie palono. Ukraińców bito i torturowano. Wywiezionych osiedlano w ówczesnych województwach: szczecińskim, olsztyńskim, koszalińskim, wrocławskim, gdańskim, zielonogórskim i opolskim. Ich liczba w stosunku do mieszkających tam Polaków nie mogła przekraczać 10 proc. Akcję zakończono 31 lipca 1947 r.
Przed rozpoczęciem akcji „Wisła” prowadzono wysiedlanie Ukraińców z Polski, które było konsekwencją umowy o wymianie ludności podpisanej 9 września 1944 r. przez PKWN z władzami Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Władze polskie, ażeby skłonić jak największą ilość Ukraińców do wyjazdu, pozbawiły ich prawa do ziemi przyznawanej w ramach reformy rolnej, ponadto zlikwidowały ukraińskie szkolnictwo, organizacje oświatowe i Cerkiew greckokatolicką. Do sierpnia 1946 r. wysiedlono z Polski do USRR ponad 480 tys. Ukraińców.(PAP)
mab/ dym/