Sztukę ludową Matyó – katolickiej społeczności zamieszkałej w północno-wschodniej części Węgier, słynącej z charakterystycznego, bogatego haftu zdobiącego m.in. ich stroje, prezentuje wystawa otwarta w czwartek po południu w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej.
Jak poinformowała PAP Sylwia Ryznar z przemyskiego muzeum, Matyó to ludność wyznania katolickiego zamieszkująca okolice miasta Mezokóvesd, w północno-wschodnich Węgrzech. Tworzą enklawę wśród terenów zamieszkałych przez ludność wyznania kalwińskiego.
Sylwia Ryznar: Początkowo kultura Matyó była charakterystyczna tylko dla tej wąskiej grupy społecznej. Jednak w XIX wieku, wraz z rozwojem turystyki zaczęła się rozprzestrzeniać na cały kraj i dziś uważana jest za sztukę ludową całych Węgier.
„Kultura ludu Matyó zaliczana jest do jednego z najbardziej fascynujących zjawisk w etnografii Europy. Znana jest przede wszystkim ze wspaniale haftowanych strojów, których piękno i unikatowość została doceniona przez społeczność międzynarodową i jako Dziedzictwo Matyó — przetrwanie haftu, strojów i folkloru została w 2012 roku wpisana na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO” – wyjaśniła Ryznar.
Dodała, że Matyó znany jest także z bogato zdobionych w charakterystyczny sposób domów oraz strojów, zarówno żeńskich jak i męskich.
Jak napisano w katalogu wystawy w końcu XVIII wieku Matyó byli jedną z wielu tradycyjnych, węgierskich grup etnicznych, ale kultura regionu i miasta Mezokóvesd wyróżniała się szczególną rolą sztuki ludowej z pięknymi haftami i ich wykorzystaniem w strojach.
„Charakterystyczny ubiór, niezwykle bogato zdobione damskie i męskie stroje świąteczne zmieniały i rozwijały się w czasie, podobnie jak miało to miejsce w innych węgierskich grupach etnicznych” – czytamy w katalogu.
Ryznar dodała, że początkowo kultura Matyó była charakterystyczna tylko dla tej wąskiej grupy społecznej. Jednak w XIX wieku, wraz z rozwojem turystyki zaczęła się rozprzestrzeniać na cały kraj i dziś uważana jest za sztukę ludową całych Węgier.
Na ekspozycji „Hungarikum — sztuka ludu Matyó” zaprezentowano m.in. stroje ludowe Matyó, haftowane tkaniny. Pokazane zostały także bogato ozdobione wnętrza domu, w tym łóżko, pościel, malowane skrzynie. Na fotografiach, m.in. ślubnych, można zobaczyć młode pary w strojach ozdobionych haftem charakterystycznym dla Matyó.
Na ekspozycji „Hungarikum — sztuka ludu Matyó” zaprezentowano m.in. stroje ludowe Matyó, haftowane tkaniny. Pokazane zostały także bogato ozdobione wnętrza domu, w tym łóżko, pościel, malowane skrzynie.
Na fotografiach, m.in. ślubnych, można zobaczyć młode pary w strojach ozdobionych haftem charakterystycznym dla Matyó.
Jak podaje katalog, pochodzenie nazwy Matyó nie jest pewne. Przypuszcza się, że ta katolicka ludność została tak nazwana przez mieszkańców okolicznych wiosek kalwińskich. Sami Matyó uważają, że ich nazwa pochodzi od zdrobnienia imienia króla Macieja — Matyas, który nadał wsi Mezokovesd prawa miejskie.
Ekspozycja „Hungarikum — sztuka ludu Matyó” została przygotowana przez Muzeum im. Otto Hermana w Miszkolcu i Węgierski Instytut Kultury w Warszawie. W Przemyślu można ją oglądać co najmniej do 11 sierpnia. (PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ pat/