Kilkaset osób wzięło udział w sobotę w głównej części obchodów 37. rocznicy „Gorzowskiego Sierpnia ‘82” – masowych wystąpień gorzowian przeciwko władzy komunistycznej z 31 sierpnia 1982 r. Jednocześnie została uczczona 39. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęła msza św. na Starym Rynku. Następnie odbył się tam apel z ceremoniałem wojskowym i złożono kwiaty pod Białym Krzyżem Solidarności przy gorzowskiej katedrze. Ów Krzyż jest symbolem oporu mieszkańców miasta wobec komunistycznej władzy.
Podczas apelu list premiera Mateusza Morawieckiego do uczestników obchodów odczytała posłanka do PE Elżbieta Rafalska. „Bez tego zaangażowania, bez woli sprzeciwu, który stał się udziałem demonstrujących w Gorzowie, ale też dwa lata wcześniej w Gdańsku, Gdyni, Jastrzębiu, Katowicach, nie byłoby wolnej Polski, nie byłoby rozpadu Związku Radzieckiego, nie byłoby wolnej Europy. Wydarzenia Gorzowskiego Sierpnia 1982 r., to ważny element dziedzictwa polskiej wolności, ale wciąż mamy obowiązek urzeczywistniać te wartości, które w tamtym czasie zjednoczyły rzesze protestujących. Nasza niepodległa Polska wciąż potrzebuje naszej pracy i naszego wysiłku. Wierzę, że jak w latach 80. Będziemy budować ją wspólnie” - napisał premier Morawiecki.
Rafalska powiedziała PAP, że "dzisiaj obchody doczekały się godnego upamiętnienia, które pokazuje jak ważne było to wydarzenie w walce o wolną Polskę i o demokrację w Polsce". "My tę istotną część historii Ziemi Lubuskiej, miasta Gorzowa, tę tożsamość, nie tylko musimy pamiętać, ale musimy ją utrwalać, bo ciągle tu mocno zapuszczamy korzenie. Najważniejsze, by świadomość wagi tamtych wydarzeń mieli młodzi ludzie” – dodała europosłanka.
O rocznicach wystąpień z 1982 r., a także związanej z podpisaniem w kraju Porozumień Sierpniowych w 1980 r. co roku przypomina gorzowianom „Solidarność”. „Starsi gorzowianie pamiętają o tym wydarzeniu. Trochę mnie smuci rzeczywiście, że zbyt mało docieramy do młodego pokolenia, żeby przekazać mu tę najnowszą historię naszego miasta, bardzo ważną historię w naszej ojczyźnie” – powiedział PAP przewodniczący zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ "Solidarność" Waldemar Rusakiewicz. Jak dodał, jednym ze sposobów przypominania o wadze tamtych wydarzeń są rocznicowe uroczystości.
W tym roku obchody mają trzydniowy charakter. Na czele ich komitetu organizacyjnego stanął wojewoda lubuski Władysław Dajczak. "To dzięki Solidarności, dzięki tym ludziom, którzy potrafili wtedy stawać do protestów, mimo grożących drakońskich kar - więzienia, wyrzucania z pracy, oddawania nawet własnego życia. I na tej drodze był 31 sierpnia 1982 roku w Gorzowie. Ponad 5 tys. gorzowian na apel Solidarności wyszło na ulice miasta i zaprotestowało przeciwko stanowi wojennemu i pokazało naszą wielka tęsknotę za wolną Polską” – podkreślił w swoim wystąpieniu Dajczak.
„Dzisiaj, kiedy rozmawiam ze świadkami tamtych czasów, z uczestnikami widać w ich oczach tamte emocje, więc naszym zadaniem jest to, aby o tych wydarzeniach i o ich czynie pamiętać” – powiedział PAP prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki, współorganizator obchodów.
Po mszy i apelu odsłonięto pamiątkową tablicę na skwerze u zbiegu ul. Sikorskiego i Chrobrego, któremu nadano nazwę skweru 31 sierpnia 1982 r. Zgromadzeni obejrzeli również rekonstrukcję historyczną przedstawiającą demonstracje z gorzowskiego sierpnia 1982 r.
Obchody rozpoczęły się w piątek w auli Elektrociepłowni Gorzów, gdzie wyświetlono film dokumentalny pt. „Opór” o wydarzeniach z 1982 r. oraz wręczono 12 osobom Krzyże Wolności i Solidarności oraz dwóm Medale 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Był też wykład nt. sierpniowych wystąpień w Gorzowie. Zwieńczeniem obchodów będzie niedzielny koncert zespołu Perfect w gorzowskim Amfiteatrze.
31 sierpnia 1982 roku w Gorzowie miała miejsce duża demonstracja, a okazją była druga rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Podziemie gorzowskie wezwało do udziału w niej mieszkańców miasta, m.in. na znak sprzeciwu wobec wprowadzenia stanu wojennego. Wokół Katedry zgromadziło się około 5 tys. ludzi. Odśpiewano hymn państwowy i pieśni patriotyczne, była też wspólna modlitwa.
Krótko potem do akcji wkroczyła Milicja Obywatelska a zamieszki trwały kilka godzin i ogarnęły różne części miasta. ZOMO użyło armatek wodnych i gazu łzawiącego. Milicja zatrzymała 137 osób, a po kolejnych dniach liczba ta wzrosła do 202. W związku z tymi wydarzeniami 26 osób zostało skazanych na kary do czterech lat więzienia. W czasie stanu wojennego było to jedno z największych wystąpień przeciwko komunistycznej władzy, do jakich doszło w zachodniej części Polski. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ par/