Przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble, otwierając we wtorek posiedzenie parlamentu, przypomniał o 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, która minęła 1 września. Podkreślił również, że Polska najdłużej cierpiała pod niemiecką okupacją.
"Polska stała się pierwszą ofiarą historycznie bezprecedensowej, rasowo-ideologicznej kampanii eksterminacji. 80 lat temu nikt jeszcze nie mógł przewidzieć, jakie przyjmie rozmiary. Rozpętana przez Niemcy II wojna światowa pozostawiła zrujnowany kontynent i blizny, które wciąż bolą" - mówił 76-letni nestor niemieckich chadeków.
Schaeuble przypomniał, że Polska cierpiała najdłużej pod okupacją Wehrmachtu oraz terrorem SS i SD. Zwrócił uwagę, że polska elita intelektualna została poddana celowej anihilacji, całe połacie terytorium państwa były spustoszone, Warszawa zburzona, a życie żydowskie wymazane.
"Państwo polskie w wyniku zawarcia paktu Hitler-Stalin zostało podzielone i obrabowane z suwerenności" - zaznaczył Schaeuble, przekonując jednocześnie, że najważniejsze nauki, jakie można wyciągnąć z II wojny światowej, to konieczność zachowania pokoju, szacunku dla innych, uznawania ich wolności, niezależności i godności.
Jednocząca się Europa jest, zdaniem przewodniczącego Bundestagu, najambitniejszą odpowiedzią na te postulaty.
Schaeuble należy do najbardziej prominentnych zwolenników budowy w Berlinie pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji. W Bundestagu ideę popiera około 240 deputowanych różnych frakcji, oprócz narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD). Jako potencjalne miejsce upamiętnienia wskazuje się Plac Askański w centrum Berlina, nieopodal ruin zburzonego w czasie wojny dworca kolejowego.
Otwierając wtorkowe posiedzenie Bundestagu Schaeuble skorzystał też okazji, by podziękować Węgrom za wkład w zjednoczenie Niemiec. 30 lat temu, 10 września Budapeszt oficjalnie otworzył granicę węgiersko-austriacką dla obywateli NRD. Dzięki temu w ciągu kilku tygodni ponad 50 tysięcy osób wyjechało do Niemiec Zachodnich przez Węgry i Austrię.
"Otwarcie granicy spowodowało powstanie nowej dynamiki. Dwa miesiące później upadł Mur Berliński - symbol Zimnej Wojny. Nie zapominamy odważnego wkładu Węgier w zjednoczenie naszego kraju" - wyraził wdzięczność Schaeuble.
Z Berlina Artur Ciechanowicz (PAP)
asc/ jo/ bjn/