O bezpieczeństwo ojczyzny trzeba dbać – podkreślał we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak, nawiązując do 80. rocznicy napaści sowieckiej na Polskę. Minister ogłosił decyzję o sformowaniu 18. pułku logistycznego w Łomży, który ma wejść w skład nowej dywizji.
Pułk z siedzibą w Łomży ma być wsparciem dla powstającej 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka, której dowództwo mieści się w Siedlcach. Dowódcą pułku został pułkownik Paweł Gałązka, we wtorek mianowany na ten stopień.
Błaszczak podkreślał w Łomży, że tego dnia przypada 80. rocznica napaści sowieckiej na Polskę i dokonania czwartego rozbioru Polski. "Nastąpiła okupacja, okrutna okupacja niemiecka i sowiecka, a metodami one nie różniły się - eksterminacja polskiej ludności dokonywała się tylko dlatego, że wywożeni na Ural, czy mordowani przez Niemców byli Polakami" - powiedział minister obrony.
Mówił, że być może, gdyby nie napaść sowiecka, Polska przetrwałaby nawałę niemiecką. "Być może sojusznicy z Zachodu udzieliliby pomocy; gdyby tak się stało, nie zginęłoby 6 mln obywateli polskich, a Polska nie zostałaby dotknięta katastrofą związaną ze stratami materialnymi" - mówił.
"Jakie wnioski płyną z tych doświadczeń historycznych, historycznych wydarzeń - otóż takie, że o bezpieczeństwo naszej ojczyzny trzeba dbać. Szczególną troską o bezpieczeństwo powinien wykazywać się Polski rząd i tak jest w przypadku obecnego rządu" - powiedział szef MON.
Powtórzył, że jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej - gdy w 2011 roku rząd koalicji PO-PSL zlikwidował 1. Warszawska Dywizję Zmechanizowaną im. Tadeusza Kościuszki, "otwierając polską wschodnią flankę".
"My te błędy konsekwentnie naprawiamy" - zapewnił, nawiązując do decyzji o powołaniu 18. Dywizji Zmechanizowanej, zwanej "żelazną dywizją". Przypomniał, że nowa jednostka kontynuuje tradycje funkcjonującej w okresie II RP w Łomży 18. Dywizji Piechoty, zwanej "żelazną dywizją", "dlatego, że tak dzielnie stawała podczas wojny z Bolszewikami w 1920 roku".
"Wojsko Polskie wraca do Łomży" - przekonywał Błaszczak. "Mógłby ktoś spytać, dlaczego 18. Dywizja będzie operowała tu, na wschód od Wisły. Otóż dlatego, że taka jest potrzeba" - mówił Błaszczak. "Chodzi o bezpieczeństwo naszej ojczyzny" - dodał. Apelował, by mieszkańcy Łomży wstępowali do Wojska Polskiego i zasilili również tę nową jednostkę.
"Polski rząd, rząd premiera Mateusza Morawieckiego, rząd Prawa i Sprawiedliwości określa jako zadanie priorytetowe zapewnienie bezpieczeństwa Polsce i Polakom" - podkreślił szef MON.
Ocenił, że nowy pułk i dywizja będą również służyć rozwojowi Łomży i regionu, tworząc m.in. dodatkowe miejsca pracy. "To będą także inwestycje w infrastrukturę techniczną konieczną do tego, że żeby Wojsko Polskie mogło funkcjonować, mogło stać na straży bezpieczeństwa obywateli naszego kraju" - mówił.
Powiedział, ze cieszy się, że Wojsko Polskie wraca do Łomży, że Wojsko Polskie jest coraz liczniejsze i dziękował za codzienną służbę żołnierzom i tym, którzy przyczyniają się do tego, że jest coraz lepiej przygotowane do tego, żeby stać na straży bezpieczeństwa Ojczyzny.
Powołany we wtorek pułk ma wejść w skład 18. Dywizji, która docelowo ma się składać z trzech brygad (dotychczas podporządkowano jej dwie istniejące - 1. Warszawską Brygadę Pancerną i 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich; nowa, 19. Brygada Zmechanizowana jest w trakcie formowania), pułków logistycznego, artylerii i przeciwlotniczego oraz batalionu rozpoznawczego. W planach jest także sformowanie nowego pułku inżynieryjnego, który ma wykonywać zadania na rzecz 18. Dywizji.
Część łomżyńskiego pułku logistycznego będzie stacjonowała w Białej Podlaskiej. Pułk będzie się składał z trzech batalionów: transportu, zabezpieczenia i naprawczego.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ago/ brw/ pś/