Bestialski mord na bezbronnej ludności Woli to jedna z największych tego rodzaju zbrodni w historii – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście skierowanym do uczestników konferencji naukowej poświęconej rzezi Woli.
Konferencję „Osądzić rzeź Woli” poświęconą różnym aspektom zbrodni ludobójstwa, dokonanej przez Niemców na ludności Woli w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, poprzedziła msza święta w kościele św. Stanisława Biskupa (parafii św. Wojciecha na Woli). Kościół stanowił punkt zborny dla wypędzanych mieszkańców północnych dzielnic Warszawy, którzy w fatalnych warunkach zmuszeni byli oczekiwać tam na wywiezienie do obozu przejściowego w Pruszkowie.
W czasie Powstania Warszawskiego przez mury kościoła przeszło około 90 000 mieszkańców Warszawy. Ponadto w jego okolicach funkcjonariusze SS zamordowali ponad 400 osób. Ofiarami byli zazwyczaj mężczyźni, których podejrzewano o udział w powstaniu, lub osoby podejrzewane o żydowskie pochodzenie. 8 sierpnia 1944 za pomoc udzieloną więźniom obozu rozstrzelano księży wikariuszy: Stanisława Mączka i Stanisława Kuleszę oraz rezydenta ks. Romana Ciesiołkiewicza. Na zewnątrz i wewnątrz kościoła umieszczono tablice upamiętniające ofiary obozu przejściowego oraz żołnierzy III Obwodu Armii Krajowej „Wola”. Kościół zdobią również freski przypominające o rzezi Woli.
Po mszy odbyła się odbyła się pierwsza część konferencji, w trakcie której przedstawiono relacje świadków zbrodni oraz fragmenty przygotowywanych obecnie filmów zawierających między innymi wspomnienia mieszkańców oraz przedstawiające najważniejsze miejsca pamięci. Jeden z prezentowanych filmów poświęcony jest zamordowaniu trzydziestu księży z kościoła p.w. św. Klemensa Hofbauera przy ul. Karolkowej 49. Konferencji towarzyszy zorganizowana w kościele parafii św. Wojciecha wystawa dokumentująca niemiecką okupację Woli, walki podczas Powstania Warszawskiego oraz zbrodnie ludobójstwa dokonaną w pierwszych dniach sierpnia 1944 r.
Część konferencji odbywającą się w kościele parafii św. Wojciecha otworzyła wicemarszałek Sejmu RP, mieszkanka tej dzielnicy Małgorzata Gosiewska, która objęła patronat nad konferencją. Wicemarszałek podkreśliła, że kościół św. Stanisława był świadkiem zbrodni sprzed 75 lat. „Musimy pamiętać, że wówczas po posadzce tego kościoła płynęła krew mieszkańców Woli” – przypomniała wicemarszałek Małgorzata Gosiewska.
Przypomniała również, że w ostatnim czasie o rzezi Woli coraz częściej wiedza o rzezi Woli jest obecna w przestrzeni międzynarodowej. Temat ten był obecny między innymi podczas niedawnej inauguracji działalności oddziału Instytutu Pileckiego. „Kiedy wspominam tragedię mojego miasta, dzielnicy w której mieszkam, przywołuję w pamięci postać Witolda Pileckiego, który po ucieczce z KL Auschwitz walczył właśnie w tej dzielnicy. Stworzył tam jedną z najdłużej walczących redut powstańczych. Nie mógł zapobiec, ani przerwać tragedii ludności cywilnej, ale nas nie opuścił” - mówiła wicemarszałek Gosiewska.
W liście skierowanym do uczestników konferencji premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że propagowanie wiedzy o zbrodni z sierpnia 1944 r. jest obowiązkiem współczesnych. W tym kontekście przypomniał, że przez wiele lat rzeź Woli była niemal nieobecna w pamięci historycznej Polaków i dopiero od kilku lat odradza się i jest coraz żywsza. „Trzy dni i dziesiątki tysięcy ofiar – bestialski mord na bezbronnej ludności Woli to jedna z największych tego rodzaju zbrodni w historii” – podkreślił premier Morawiecki w liście odczytanym przez wicemarszałek Gosiewską.
Burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski przypomniał, że ofiarami rzezi byli „zwyczajni, ciężko pracujący mieszkańcy tej dzielnicy, którzy w oczach katów był uznawany za bandytę”. Stwierdził również, że podtrzymywanie pamięci o ludobójstwie mieszkańców jest tym istotniejsze, że jego wykonawcy od początku dążyli do zatarcia wszelkich śladów zbrodni.
Dwie pozostałe sesje – historyczna i prawna – odbywają się w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia”. W swoich wystąpieniach historycy i prawnicy skupiają się między innymi nad zagadnieniem stanu badań nad rzezią Woli oraz próbami jej rozliczenia lub prawnej oceny. Prof. Karol Karski rozważa w tym kontekście działalność powojennego Najwyższego Trybunału Narodowego. Znany z zaangażowania w walce z używaniem sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” mecenas Lech Obara w swoim wystąpieniu omówi kwestię odszkodowań za zbrodnie niemieckie. Aktualny stan badań historycznych podsumuje Katarzyna Utracka, historyk, zastępca kierownika Pracowni Historycznej Muzeum Powstania Warszawskiego.
Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło - według różnych szacunków - od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej. (PAP)
Michał Szukała (PAP)
szu/ agz