Wystawę patchworków „Biało-Czerwona”, przygotowaną przez Stowarzyszenie Polskiego Patchworku, otwarto w środę w Instytucie Polskim w Budapeszcie w ramach Budapeszteńskiego Tygodnia Designu.
Na wystawie można zobaczyć ponad 60 patchworków różnej wielkości, wykonanych na ubiegłoroczny konkurs z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wszystkie są w kolorystyce biało-czerwonej.
"Nasi węgierscy goście zapoznają się z zupełnie nieznaną dziedziną sztuki, jaką może być patchwork. To prawdziwe dzieła sztuki, które artyści są w stanie wyczarować" – podkreśliła w rozmowie z PAP dyrektorka Instytutu Polskiego w Budapeszcie Joanna Urbańska.
Na otwarciu wystawy obecne były prezeski Stowarzyszenia Polskiego Patchworku Magdalena Galińska oraz Stowarzyszenia Węgierskiego Patchworku Ildiko Polyak. Jak zaznaczyła Polyak, fakt, że wystawa otwarta została w prestiżowym miejscu Budapesztu, jakim jest Instytut Polski, bardzo ją cieszy, gdyż patchwork nie należy do tradycyjnych technik rękodzielniczych w regionie i zaczął się tu rozwijać stosunkowo niedawno.
Na wystawie można zobaczyć zarówno prace wielkoformatowe – np. patchworki oparte na wzorach geometrycznych czy z wpisaną mapą Polski lub orłem w koronie – jak i niewielkich rozmiarów, jak portret Kazimiery Iłłakowiczówny wykonany przez Magdalenę Gąsowską.
Wystawę będzie można oglądać do końca października.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ cyk/ mal/