Blisko 260 biogramów pracowników Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa m.in. Mariana Hemara i Jana Lechonia wzbogaconych opisem historii i struktury tego "głosu wolnej Polski" znalazło się w publikacji Lechosława Gawlikowskiego „Pracownicy Radia Wolna Europa".
"Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa zakończyła swój żywot w Monachium w połowie 1993 r. Przyjechał tam wtedy ówczesny naczelny dyrektor Archiwów Państwowych Jerzy Skowronek, który zainteresował się przyszłością zbiorów archiwalnych rozgłośni. Ja prowadziłem z nim wówczas rozmowy na ten temat i dotarło do mnie jak ważna jest przeszłość rozgłośni dla współczesnej historii Polski" - opowiadał PAP Gawlikowski, zastępca dyrektora Rozgłośni Polskiej RWE w latach 1988-94.
Jak zaznaczył, kiedy w 1994 r. podjęto decyzję o zamknięciu rozgłośni zdał sobie sprawę jak ważne jest zabezpieczenie jej archiwów. "Dzięki inicjatywie wieloletniego dyrektora Jana Nowaka-Jeziorańskiego zabezpieczono kopie archiwów programowych i audycji, które znajdują się w Warszawie. Ja zaś organizowałem przeniesienie archiwum samej organizacji, które trafiło do Instytutu Hoovera w Kalifornii. Robiąc porządki natknąłem się też na archiwa korporacyjne rozgłośni" - relacjonował autor publikacji.
Przyznał, że patrząc na te wszystkie nazwiska uświadomił sobie, że te archiwa mają duże znaczenie jako zbiór dokumentów historycznych. "Wypełniali je przecież sami zainteresowani m.in. starając się o pracę. I podawali wiele informacji o sobie - imię, nazwisko, datę i miejsce urodzenia, lata pracy, publikacji. Więc dane istotne dla przyszłych biografów" - mówił.
"I zdałem sobie sprawę, że to kopalnia wiedzy. Te dokumenty są jednak rozproszone w różnych miejscach i właściwie nigdy nie zostały uporządkowane. Część jest na tak starych mikrofilmach, że brak już do nich czytników, dostęp do innych jest utrudniony. Dlatego zdecydowałem się nimi zająć zwłaszcza, kiedy prof. Skowronek uświadomił mi ich wagę" - zauważył Gawlikowski.
Jego zdaniem te materiały są cennym źródłem badawczym dla historyków i pasjonatów. "Zrobiłem to przede wszystkim z myślą o ludziach młodych, bo to właśnie w nich żyje historia. Jednak, żeby się nią interesowali musimy ją przedstawiać ciekawie, w sposób prawdziwy, nawet niewygodny. Tylko tak można przyciągnąć młodych" - ocenił autor.
Publikacja "Pracownicy Radia Wolna Europa. Biografie zwykłe i niezwykłe" wydana nakładem Instytutu Studiów Politycznych PAN i Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych jest zwieńczeniem programu badawczego "Historia Rozgłośni Polskiej RWE 1950-1994" prowadzonego w ISP PAN pod opieką prof. Andrzeja Paczkowskiego.
"Decyzję o napisaniu książki podjąłem w 2002 r., umowa wydawnicza została podpisana w 2004 r. Doszedłem do wniosku, że najbardziej pożyteczna byłaby praca przedstawiająca zarys historii rozgłośni polskiej i słowniczek biograficzny. Z czasem zrozumiałem, że pisanie tej historii jest mniej ważne niż poświęcenie się słownikowi, bo mało osób będzie miało dostęp do tych danych biograficznych. Tak zmieniłem punkt ciężkości" - powiedział Gawlikowski.
Lechosław Gawlikowski: Doszedłem do wniosku, że najbardziej pożyteczna byłaby praca przedstawiająca zarys historii rozgłośni polskiej i słowniczek biograficzny. Z czasem zrozumiałem, że pisanie tej historii jest mniej ważne niż poświęcenie się słownikowi, bo mało osób będzie miało dostęp do tych danych biograficznych. Tak zmieniłem punkt ciężkości.
Słownik przybliża pracowników Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa i osoby zatrudnione w działach RWE np. Analizy Programu czy Badania Reakcji Słuchaczy zmarłych do końca 2013 r., gdy autor zakończył prace badawcze. W publikacji znalazło się prawie 260 biogramów (w większości opatrzonych zdjęciami) m.in. redaktorów, dziennikarzy, artystów, analityków i pracowników szeregowych zatrudnionych od powstania Sekcji Polskiej RWE w Nowym Jorku w 1950 r. przez funkcjonowanie Rozgłośni w Monachium do czasu zakończenia jej działalności w latach 90.
Biogram zawiera podstawowe dane: imiona, nazwiska, daty oraz miejsca urodzenia i śmierci, wykształcenie. Prezentują przebieg działalności zawodowej, ze szczególnym uwzględnieniem pracy w RWE, zawierają także wspomnienia i relacje. Przy każdym jest wykaz źródeł.
"Kiedy stworzyłem już rodzaj bazy danych pracowników okazało się, że niektóre biografie są tak ciekawe, że poświęcałem im więcej miejsca. I praca zaczęła się rozrastać. Na szczęście na swojej drodze trafiłem na wiele życzliwych osób, które wspierały mnie w pracy. Prof. Paczkowski uświadamiał mi znaczenie różnych aspektów sprawy. Ważną rolę odegrał także amerykański historyk RWE dr A. Ross Johnson. Miał dostęp do licznych archiwów amerykańskich i pomagał mi zrozumieć wiele ważnych kwestii" - opowiadał autor.
Jak zaznaczył, podczas prac nad książką prowadził wiele rozmów, z których informacje wykorzystał w publikacji. "Często pomagały mi w zrozumieniu pewnych aspektów historii rozgłośni, uwrażliwiały na inne, także techniczne. Najciekawsze były rozmowy z członkami rodzin lub mającymi dostęp do archiwów rodzinnych" - zaakcentował.
"Książka rozrastała się i kiedy powstał jej zarys jako słownika z hasłami poświęconymi pracownikom prof. Paczkowski zwrócił mi uwagę na potrzebę wprowadzenia. Miało ono ułatwić zrozumienie tematu, pokazać strukturę rozgłośni i poszczególnych działów, w których pracowały opisane osoby - głównie przedstawiciele +pierwszego pokolenia+. A także przybliżenie kolejnych - przejściowego, do którego ja należałem i ostatniego nazywanego pokoleniem Solidarności. Biografie są poświęcone tylko zmarłym pracownikom, natomiast we wprowadzeniu jest także mowa o żyjących" - mówił Gawlikowski.
Elementem wprowadzenia jest też analiza wcześniejszych losów pracowników pierwszego zespołu radia, mówiąca co robili podczas wojny, w jakich formacjach wojskowych byli. W książce znajduje się także zestawienie ponad stu stałych audycji: serwisów informacyjnych, audycji publicystycznych i słuchowisk zrealizowanych przez rozgłośnię oraz ważniejszych, zachowanych audycji poszczególnych autorów.
"Całość daje kompleksowy obraz działania rozgłośni i to nie tylko od chwili powstania w 1952 r. Mówi też o jej początkach, dlatego opowiadana historia zaczyna się ok. 1950 r. Wspominam też o istnieniu RWE Inc., organizacji działającej po 1994 r., niejako kontynuacji Rozgłośni Polskiej w Monachium, która istniała jeszcze do 1997 r. Ta publikacja to prawdziwy kawałek historii ludzi radia" - podsumował Gawlikowski. (PAP)
akn/ pz/