W Gdańsku upamiętniono ofiary stanu wojennego. W piątek odbyły się uroczystości na placu Solidarności, otwarto też wystawę prezentującą sylwetki zabitych 38 lat temu Antoniego Browarczyka, Piotra Sadowskiego, Wacława Kamińskiego, Jana Samsonowicza.
Uroczystości przed tablicą upamiętniającą ofiary stanu wojennego na Wybrzeżu, z honorową asystą Wojska Polskiego, zostały zorganizowane przez Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność”, Instytut Pamięci Narodowej – Oddział w Gdańsku i Stowarzyszenie "Godność".
"Dzisiaj wspominamy ofiary wojny - ofiary stanu wojennego - wojny wytoczonej na zlecenie Moskwy narodowi przez ówczesne komunistyczne władze Polski" – mówił podczas uroczystości wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Podkreślił, że to wyjątkowa tragedia. "Stan wojenny rozpoczął niemalże dekadę najczarniejszej karty w współczesnej historii Polski" -zaznaczył. Dodał, że lata stanu wojennego miały nam odebrać nadzieję na wolną i niepodległą Polskę.
Przewodniczący Zarządu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” Krzysztof Dośla przypomniał, że spotykamy się w 38 rocznicę wybuchu stanu wojennego, w miejscu, gdzie "wielokrotnie była przelewana krew" ludzi, którzy dopominali się o godność człowieka, o godność obywatela, o wolność Ojczyzny. Dodał, że władza komunistyczna za to do nich strzelała oraz represjonowała tysiące osób. "Wielu lat trzeba było, aby w wolnej i niepodległej Ojczyźnie stwierdzić, że stan wojenny był zbrodnią przeciwko narodowi" – podkreślił w swoim wystąpieniu.
"Pamiętajmy o ofiarach stanu wojennego – zamordowanych, tysiącach więzionych, internowanych, masowo zwalnianych z pracy i zmuszanych do emigracji" – mówił podczas uroczystości dyrektor gdańskiego oddziału IPN Gdańsk prof. Mirosław Golon.
Delegacje pod tablicą pamiątkową złożyły kwiaty. W imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy wieniec złożył wojewoda pomorski Dariusz Drelich. Kwiaty złożyły też delegacja Stowarzyszenia "Godność", Rady Miasta Gdańska, NSZZ "Solidarność", IPN, parlamentarzyści.
Po uroczystościach została odsłonięta na placu Solidarności przygotowana przez gdański oddział IPN wystawa "Ofiary stanu wojennego" prezentująca sylwetki zabitych w Gdańsku Antoniego Browarczyka, Piotra Sadowskiego, Wacława Kamińskiego, Jana Samsonowicza.
Wieczorem w Gdańsku zapalone zostały znicze pod tablicą ofiar stanu wojennego na Placu Solidarności, a następnie złożono zostały kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym śmierć Antoniego Browarczyka, kibica Lechii Gdańsk, który zginął w Gdańsku podczas stanu wojennego. Następnie w Gdańsku w kościele w Kościele p.w. Św. Brygidy odbędzie się msza w intencji Ofiar stanu wojennego. Późnym wieczorem - w Muzeum II Wojny Światowej - rozpocznie się debata "Działalność opozycyjna młodzieży od stanu wojennego do końca lat osiemdziesiątych".
Niezależnym od tych obchodów wydarzeniem była zorganizowana niedaleko placu Solidarności przy Sali BHP wystawa plenerowa przybliżająca realia stanu wojennego. Można było zobaczyć m.in. rozpalony koksownik, star z armatką wodną, star z budą do przewozu milicjantów, milicyjną nyskę, radiowóz fiat 125p. Prezentacji dokonywali ubrani w mundury milicji, ORMO i wojska z okresu stanu wojennego rekonstruktorzy m.in. Krzysztof Wojtaś z Muzeum Służb Mundurowych oraz Piotr Szczepanek z Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "Sojusz".
38 lat temu, w niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano, za pośrednictwem Polskiego Radia i Telewizji Polskiej gen. Wojciech Jaruzelski, poinformował Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i "Solidarności". W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób.
31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk.(PAP)
Autor: Marcin Szywała
mss/ aszw/