W Piśmie Świętym Bóg mówi do człowieka, którego stworzył i miłuje – mówi PAP kierownik Katedry Biblijnej na KUL i przewodniczący Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II ks. prof. Henryk Witczyk z okazji obchodzonej po raz pierwszy Niedzieli Słowa Bożego, ustanowionej przez papieża Franciszka.
PAP: Czy Biblia może dać odpowiedź na pytania i problemy człowieka w XXI wieku?
Ks. prof. Henryk Witczyk: W Piśmie Św. Bóg mówi do człowieka, którego stworzył, którego przenika i miłuje! A Duch Święty, który natchnął autorów do spisania tej mowy, inspiruje, aby ona tak trafiała do rozumu człowieka, że będzie objawiać mu prawdę o nim samym i o świecie. Prorok Izajasz zapewnia: "Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki". Trwa, czyli mówi i działa!
PAP: Człowiek pyta prawie nieustannie, co jest dobre i szuka obiektywnych zasad, które dotyczą wszystkich, a jednocześnie jest głuchy na słowo Boże. Tak było w każdym pokoleniu, czy to my jesteśmy za mało wrażliwi na słowo Boże?
Ks. prof. Henryk Witczyk: Ono stawia także nam pytania, które wymagają rzetelnej i prawdziwej odpowiedzi. Co więcej, słowo Boże wzywa do życia według woli Boga, który nas miłuje. Ale do uszu człowieka dociera także głos Kusiciela: "Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa" (por. J 8,44). On wciska ludziom przez wieki swoje ideologie, a zarazem wątpliwości, co do mądrości i dobroci Boga.
PAP: Co zrobić, by Biblia była dla wierzących naprawdę Słowem Bożym, które nas zmienia?
Ks. prof. Henryk Witczyk: Przed czytaniem Pisma Świętego należy modlić się do Ducha Świętego, aby usłyszeć w nim głos Boga, który teraz zwraca się do mnie: jako miłujący i błogosławiący Ojciec. A może mówi jako Sędzia, który wie, że moje myśli, słowa i czyny są złe, niegodne człowieka. Papież Franciszek ustanawiając Niedzielę Słowa Bożego pisze, że ono także prowokuje do miłości i solidarności!
PAP: Kościół nie powinien upodobniać się do świata, bo wtedy przestałby być mu potrzebny, ale jednak powinien podążać za światem. Jak atrakcyjnie mówić o Biblii, jak ją – mówiąc współczesnym językiem – promować?
Ks. prof. Henryk Witczyk: Wprowadzać wypowiedzi Chrystusa, apostołów, proroków, psalmistów czy mędrców w nasze myślenie i mówienie o ważnych sprawach naszego życia rodzinnego, czy życie wspólnoty narodowej. Wiele razy poprawnie merytorycznie czynią to w swoich przemówieniach politycy. Jako biblista podziwiałem wręcz, i to kilka razy, takie autentyczne "myślenie słowami Ewangelii" w wypowiedziach premiera Mateusza Morawieckiego czy prezydenta Andrzeja Dudy. O tym marzył filozof Paul Ricoeur, gdy wzywał chrześcijan: "myśleć biblijnie!". Podobnie czynili to wielcy polscy pisarze!
PAP: Co zrobić, by jak najlepiej wykorzystać Niedzielę Słowa Bożego ustanowioną przez papieża Franciszka?
Ks. prof. Henryk Witczyk: W modlitwie dziękować Bogu za te słowa Pisma, które już nas poruszyły, zmotywowały do ważnych działań, objawiły powołanie życiowe, pocieszyły w smutku, cierpieniu czy żałobie. Sięgnąć do lectio divina na stronie Dzieła Biblijnego (www.biblista.pl). Postanowić zaangażować się w praktyczne inicjatywy IV Narodowego Czytania Pisma Świętego (26 kwietnia 2020) i całego Tygodnia Biblijnego (26.04 – 2.05.2020) w swojej parafii, diecezji czy w wymiarze ogólnopolskim. Byłoby idealnie dołączyć do kręgu biblijnego działającego w parafii (we wspólnocie mieszkaniowej) albo zabiegać wśród znajomych o utworzenie go. Łatwo zdobyć kwartalnik "Krąg Biblijny" lub publikację "Jutro niedziela" jako idealne przewodniki na takie spotkania ze Słowem Bożym! A dla szukających naukowej interpretacji Słowa Bożego w Internecie dostępne są najlepsze polskie czasopisma biblijne (Verbum Vitae i The Biblical Annals).
Rozmawiał Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ aj/