Hołd polskim żołnierzom z 2. Korpusu Polskiego dowodzonym przez gen. Władysława Andersa, którzy 76 lat temu zwyciężyli Niemców w bitwie o Monte Cassino - oddano w poniedziałek w Warszawie. Bitwa ta miała kluczowe znaczenie dla przebiegu II wojny światowej - podkreślono.
76 lat temu - 18 maja 1944 r. - po niezwykle zaciętych walkach 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa zdobył Monte Cassino wraz z ze znajdującym się tam klasztorem. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2 931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
Z okazji rocznicy szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wraz z towarzyszącymi mu weteranami, m.in. sędzią Bogusławem Nizieńskim - żołnierzem Armii Krajowej i Narodowej Organizacji Wojskowej, a w latach 1999-2004 Rzecznikiem Interesu Publicznego, oddał hołd polskim żołnierzom. Z uwagi na obostrzenia spowodowane epidemią koronawirusa tegoroczne uroczystości zostały ograniczone do symbolicznego upamiętnienia przy Grobie Nieznanego Żołnierza oraz przy pomniku Bitwy o Monte Cassino; odbyła się również msza w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
"Zdobycie opactwa na Monte Cassino umożliwiało aliantom zajęcie Półwyspu Apenińskiego i wyparcie Niemców z Włoch, a zatem miało kluczowe znaczenie dla przebiegu II wojny światowej" - przekazał minister Kasprzyk.
"Wcześniej, przez kilka miesięcy wzgórze szturmowały wojska brytyjskie, amerykańskie, nowozelandzkie, francuskie oraz kanadyjskie. Każda z tych prób kończyła się niepowodzeniem. Dopiero szturm polskich żołnierzy pod dowództwem gen. Władysława Andersa, rozpoczęty w nocy z 11 na 12 maja 1944 roku, a zakończony 18 maja zawieszeniem biało-czerwonej flagi na ruinach klasztoru św. Benedykta, przyniósł aliantom zwycięstwo" - dodał.
Zdobycie masywu Monte Cassino wraz ze znajdującym się na szczycie wzgórza opactwem benedyktynów w maju 1944 r. przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego - jak przypomniał Urząd ds. Kombatantów - pozwoliło przełamać niemieckie umocnienia obronne zwane linią Gustawa, otwierając aliantom drogę do Rzymu. Podczas zaciętych walk zginęło 923 żołnierzy polskich, niemal 3000 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
Na przełomie lat 1944-1945 decyzją gen. Andersa powstał w tym miejscu Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczęło ponad tysiąc żołnierzy Rzeczypospolitej. W jego centralnym punkcie znajduje się grób dowódcy 2. Korpusu Polskiego, który zmarł w 1970 roku w Londynie. 40 lat później obok gen. Andersa spoczęła jego żona, Irena. (PAP)
nno/ dki/