Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył w Nowym Jorku zasłużonych dla Polski Amerykanów, w tym demokratyczną kongresmenkę z Ohio polskiego pochodzenia Marcy Kaptur, która od lat działa na rzecz stosunków polsko-amerykańskich. Kaptur, która od lat popiera w Izbie Reprezentantów inicjatywy na rzecz interesów Polski i stosunków polsko-amerykańskich, otrzymała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Zasługą kongresmenki jest m.in. niedawna publikacja w internecie dokumentów o zbrodni katyńskiej, pochodzących z amerykańskich archiwów państwowych, w tym około tysiąca stron materiałów dopiero co odtajnionych.
Przemawiając po wręczeniu odznaczeń podczas uroczystości w środę wieczorem (w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego), prezydent Komorowski podziękował Marcy Kaptur za "zaangażowanie w proces odtajnienia dokumentów katyńskich". Materiały te dostarczyły nowych dowodów na to, że rząd USA wyciszał prawdę o odpowiedzialności ZSRR za mord 20 tysięcy oficerów polskich przez NKWD w kwietniu 1940 r.
Przemawiając po wręczeniu odznaczeń podczas uroczystości w środę, prezydent Komorowski podziękował Marcy Kaptur za "zaangażowanie w proces odtajnienia dokumentów katyńskich". Materiały te dostarczyły nowych dowodów na to, że rząd USA wyciszał prawdę o odpowiedzialności ZSRR za mord 20 tysięcy oficerów polskich przez NKWD w kwietniu 1940 r.
"To bardzo prestiżowa nagroda, którą przyjmuję nie tylko dla siebie, lecz również w imieniu wszystkich ludzi, których reprezentuję w moim okręgu wyborczym" - powiedziała kongresmenka PAP o odznaczeniu. "Chciałabym, żeby ci ludzie, którzy walczyli o wolność, byli ze mną tutaj tego wieczora" - dodała.
Marcy Kaptur reprezentuje okręg w Ohio licznie zamieszkany przez imigrantów z Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, którzy przybywali do USA w okresie zimnej wojny.
Wśród odznaczonych przez prezydenta Komorowskiego znalazła się również Martha Eggerth, licząca sobie 100 lat wdowa po Janie Kiepurze, słynnym polskim tenorze zmarłym w 1965 r.
"Polska była nie tylko w jego umyśle, była także w jego sercu" - powiedziała o swoim mężu Martha Eggerth, śpiewaczka węgierskiego pochodzenia, która razem z nim występowała na światowych scenach operowych.
"Mój mąż zapytał mnie raz, czy potrafię tak kochać Polskę jak on. Odpowiedziałam, że oczywiście, tak" - powiedziała po polsku laureatka.
Wysokimi odznaczeniami prezydent Komorowski uhonorował również Wandę Urbańską i Roberta Billingsley'a, działaczy organizacji Jan Karski UC Centennial Campaign, która lobbowała na rzecz pośmiertnego przyznania Prezydenckiego Medalu Wolności Janowi Karskiemu, bohaterskiemu kurierowi polskiego podziemia, który przekazał na Zachód pierwsze relacje o Holokauście.
Z Nowego Jorku Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ akl/ kar/ gma/