Solidarność to polska specjalność międzynarodowa – napisał wiceminister spraw zagranicznych Polski Paweł Jabłoński w artykule, który ukazał się w poniedziałek w węgierskim dzienniku „Magyar Hirlap”. Tekst ukazał się z okazji 40. rocznicy powstania „Solidarności”.
„Polska pamięta pomoc udzielaną nam w latach 80. przez Europę, Kanadę i Stany Zjednoczone, dlatego dziś, kiedy mamy możliwość niesienia wsparcia innym, stawiamy +Solidarność+ za wzór i ideę, tak aby i inne narody, jak my w przeszłości, nie czuły się same w starciu z niesprawiedliwością” – napisał Jabłoński.
Wiceminister podkreślił, że pandemia koronawirusa wzmocniła dynamikę zmian zachodzących na świecie i spowodowała niestabilność dotychczasowego modelu globalizacji, a zyskały na znaczeniu suwerenność narodowa i ochrona własnych obywateli. W tych warunkach „tym ważniejsza stała się międzynarodowa solidarność i chęć do pomocy tym, którzy są w większej potrzebie niż państwa, które – jak Polska – lepiej poradziły sobie ze skutkami pandemii”.
„Covid-19 wystawił nasze społeczeństwa, instytucji i narody na wielką próbę solidarności. Po ostatnich kilku miesiącach widać, że Polska przeszła ją pomyślnie” – napisał wiceminister.
Jabłoński wspomniał m.in. o akcji #LotDoDomu, o pracy polskich brygad medycznych przy walce z koronawirusem m.in. we Włoszech, USA czy Kirgistanie, a także o konwojach humanitarnych ze sprzętem medycznym, w tym z respiratorami, i lekami dla państw Partnerstwa Wschodniego i Bałkanów Zachodnich.
Jabłoński zaznaczył, że mieszkańcy Polski do tej pory pamiętają pomoc, która docierała do ich kraju w latach 80. z Europy Zachodniej, USA, i Kanady oraz która była niezbędna dla funkcjonowania demokratycznej opozycji i „Solidarności”. „Realna wartość tej pomocy była znacznie większa niż jej czysto materialny wymiar” – zaznaczył.
„Dziś to samo mogą odczuć narody, które wspieramy pomocą humanitarną w walce z innym śmiertelnym wrogiem – pandemią Covid-19. (…) Ta pomoc to nie tylko szlachetny gest, ale też najlepsza inwestycja w nasze relacje w przyszłości i w budowę dobrego wizerunku Polski nie poprzez akcje PR-owe ale realne działania. Cieszę się, że polska dyplomacja zdała ten egzamin” – napisał Jabłoński.
Wcześniej ten sam tekst ukazał się m.in. w rosyjskim portalu News.ru.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ akl/ kgod/