W Białymstoku zakończyły się we wtorek dwudniowe cerkiewne uroczystości związane z 28. rocznicą przeniesienia tam z Grodna na Białorusi relikwii męczennika Gabriela, świętego Ziemi Białostockiej i patrona prawosławnej młodzieży.
Głównej liturgii w białostockiej katedrze prawosławnej św. Mikołaja przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście innych hierarchów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, m.in. arcybiskupa białostocko-gdańskiego Jakuba. Uroczystości zakończyła procesja z relikwiami Gabriela.
W poniedziałek relikwie te wróciły do Białegostoku ze Zwierek k. Zabłudowa (Podlaskie), gdzie były przechowywane od maja, od dorocznych uroczystości ku czci męczennika. Zwierki to rodzinna miejscowość św. Gabriela, osiem lat temu konsekrowano tam cerkiew pod jego wezwaniem.
Gabriel Gowdel urodził się w 1684 r. w pobożnej prawosławnej rodzinie chłopskiej. Gdy miał 6 lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany. Jego ciało pochowano na cmentarzu w rodzinnej miejscowości. Na tym cmentarzu chowano również dzieci, które zmarły podczas zarazy w 1720 r. W trakcie jednego z pogrzebów przypadkiem odkopano ciało Gabriela. Okazało się, że jest ono w nienaruszonym stanie. Cudownie ocalałe szczątki przeniesiono do krypty w cerkwi w Zwierkach. Uważa się, że wydarzenie to przyczyniło się do ustania epidemii.
W tym roku uroczyście świętowano trzechsetlecie tych wydarzeń. "300 lat od znalezienia relikwii. Wtedy stwierdzono, że ciało po ponad 30 latach nie rozłożyło się, a zostało całe takie, jakie jest teraz. Świadczyło to o tym, że nawet Bóg pokazuje, że męczeńska śmierć Gabriela jest oddana za Chrystusa. Jest prawdziwym męczennikiem za Chrystusa" - mówił na zakończenie wtorkowych uroczystości abp Jakub.
Kult Gabriela rósł z biegiem lat głównie za sprawą uzdrowień przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach relikwie przeniesiono do pobliskiego Zabłudowa, a potem przez wiele lat wędrowały one po Kresach Wschodnich. Trafiły do Słucka, Mińska, potem do Grodna na Białorusi.
Dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią we wrześniu 1992 roku uroczyście przeniesiono je do białostockiej katedry św. Mikołaja. Prawosławni duchowni podkreślają, że to wydarzenie miało ogromne znaczenie dla odrodzenia życia religijnego w regionie, a w uroczystościach uczestniczyło wtedy ponad 100 tys. osób. "Było to świadectwo wiary" - mówił metropolita Sawa, ale akcentował też, że na tegorocznych uroczystościach wiernych było dużo mniej, niż wtedy.
Podkreślał, że każdy wierny musi sam odpowiedzieć na pytanie o przyczynę takiej sytuacji. "Nic i nikt, żaden wirus, żaden strach ani bojaźń, nie mogą odciągnąć mnie od miłości Chrystusa i jego Cerkwi. Jeśli tak jest, to znaczy że stoję daleko od Cerkwi (...) i sam siebie z niej wykluczam" - mówił metropolita. Dodał, że w kwestiach wiary nie ma kompromisów i - jak to ujął - "albo jesteś gorący, albo zimny".
Zwracając się do najmłodszych, których patronem jest męczennik Gabriel, również mówił, że nie jest ich na uroczystości zbyt wielu. "Was tu mało, powinniście być z całego Białegostoku" - powiedział, mówił o wzorze w osobie męczennika Gabriela. "Nie zaprzepaśćcie tego, czuwajcie nad sobą młodzi ludzie, aby was nikt z prawidłowej drogi nie skierował w inną stronę. Macie jedyną drogę, nie na lewo, nie na prawo a drogę Chrystusową, wiary prawosławną. Tam znajdziecie wszystko, tylko trzeba pracować nad sobą" - apelował.
Od 1997 roku, kiedy to obchodzono 5. rocznicę przeniesienia relikwii św. męczennika Gabriela z Grodna do Białegostoku, organizowane są Białostockie Dni Muzyki Cerkiewnej. We wtorkowy wieczór w cerkwi św. Ducha wystąpi pięć chórów parafialnych z Białegostoku, Hajnówki i Supraśla.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób, ale hierarchowie Cerkwi uznają te dane za niemiarodajne.
Największe w kraju skupiska prawosławnych są w województwie podlaskim.(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ krap/