W niedzielę w archikatedrze warszawskiej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela kard. Kazimierz Nycz odbierze od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju. W Polsce jest ono przekazywane po raz 30. Hasłem tegorocznej edycji jest "Światło służby".
W informacji przekazanej PAP przez biuro prasowe archidiecezji warszawskiej podano, że w tym roku stolica otrzyma ogień z Groty Narodzenia Pańskiego już w najbliższą niedzielę.
"Harcerze przekażą metropolicie warszawskiemu oraz mieszkańcom Warszawy Betlejemskie Światło Pokoju w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w niedzielę 13 grudnia o godz. 16.00" - podano.
W tym roku wędrówce ognia z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem towarzyszy hasło "Światło służby". "Chcemy w nowonarodzonym Jezusie zobaczyć Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć" - napisali harcerze. Zaznaczyli, że "ich służba wyraża się w trzech płaszczyznach: w relacji do Bogu, do Polski, która jest ich Ojczyzną i bliźniego.
Przyznali, że często codzienna i niewidoczna służba Bogu może przybierać formę pracy nad sobą, a więc "zmagania się ze słabościami czy skłonnościami do złego i grzechu". Zaznaczyli, że "to także służba Kościołowi i jego członkom".
W roku stulecia Bitwy Warszawskiej chcą "z szacunkiem i dumą patrzeć na minione pokolenia harcerzy, które służyły Ojczyźnie tam, gdzie ich potrzebowała". "Bieg wydarzeń spowodował, że młodzi harcerze, z ledwo, co założonych drużyn, z bronią w ręku stanęli walczyć za Ojczyznę podczas wojny polsko-bolszewickiej. Później w odrodzonej Polsce przez pracę nad sobą i kształtowanie charakterów tworzyli elitę naszego narodu" - zwrócili uwagę. Wspomnieli, że pandemia okazał się dla nich czasem służby.
"Setki tysięcy uszytych maseczek, zakupy i posiłki przynoszone starszym, dystrybucja płynów odkażających to namacalny wyraz naszej służby bliźniemu. Oprócz pandemii rok 2020 przyniósł także kataklizmy naturalne w Polsce. Zarówno podczas pożarów w Biebrzańskim Parku Narodowym, jak i powodzi na Podkarpaciu harcerze służyli lokalnej społeczności oraz pomagali strażakom i wojsku" - zaznaczyli.
Idea Betlejemskiego Światła Pokoju narodziła się w Austrii, gdzie w 1986 roku w intencji niewidomych dzieci przewieziono płomień z groty betlejemskiej - miejsca narodzin Chrystusa. Dwa lata później austriaccy skauci sami pojechali po Światło do Betlejem. Od tego czasu, co roku trafia ono do Wiednia, a harcerze z różnych krajów roznoszą je po Europie.
Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 r. Tradycją stało się, że ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji, raz w Polsce – w tym roku kolej na Polaków. Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ – do Szwecji. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/