Na Uniwersytecie Łotewskim w Rydze odbędzie się w piątek uroczysta promocja książki „Polentechnikum” - o Politechnice Ryskiej i polskich studentach tej uczelni. W uroczystości weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski. Książka „Polentechnikum” Arkadiusza Janickiego, Michała Laszczkowskiego i Eriksa Jekabsonsa, wydana w serii „Poza krajem” przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, poświęcona jest dziejom Politechniki Ryskiej w latach 1862-1918, jej polskim studentom oraz Polakom w Rydze do 1918 r.
Książka ukazuje się w 150. rocznicę założenia Politechniki Ryskiej. Jeden z jej dyrektorów nazwał politechnikę „Polentechnikum”, ponieważ Polacy stanowili w niektórych latach nawet ponad 30 proc. studentów i wyróżniali się wynikami w nauce. W Rydze studiowali m.in. Ignacy Mościcki i Władysław Anders. Jak pisze Arkadiusz Janicki, Politechnika Ryska przyciągała studentów polskich szeroką autonomią, wysoką rangą naukową i niemieckim charakterem uczelni. W Rydze studiowała młodzież z kresów wschodnich i Królestwa Polskiego.
Książka ukazuje się w 150. rocznicę założenia Politechniki Ryskiej. Jeden z jej dyrektorów nazwał politechnikę „Polentechnikum”, ponieważ Polacy stanowili w niektórych latach nawet ponad 30 proc. studentów i wyróżniali się wynikami w nauce. W Rydze studiowali m.in. Ignacy Mościcki i Władysław Anders.
Politechnika miała charakter niepaństwowy. Ufundowało ja mieszczaństwo Rygi i szlachta nadbałtycka. Do ostatnich lat XIX w. językiem wykładowym był niemiecki. Oprócz kierunków technicznych był też na politechnice wydział handlowy i rolniczy. Do 1896 r., to jest do czasu rusyfikacji uczelni, przy przyjmowaniu studentów nie czyniono różnic ze względu na narodowość, wyznanie lub pochodzenie społeczne. Politechnika istniała do 1918 r.
W rozdziale o polskim życiu studenckim na Politechnice Ryskiej Michał Laszczkowski podaje, że na uczelni tej studiowało 2166 Polaków. Stanowili 18 proc. wszystkich immatrykulowanych w dziejach politechniki. Dzięki możliwości tworzenia na Politechnice Ryskiej wzorem niemieckim studenckich związków - korporacji, Polacy z tej uczelni mogli założyć jedyne w Rosji legalne stowarzyszenia polskich studentów. Były to korporacje Arkonia (1879) i Welecja (1883). Pierwsza z nich grupowała studentów wywodzących się przeważnie z rodzin arystokratycznych, ziemiańskich, o poglądach konserwatywnych. Druga gromadziła głównie studentów pochodzenia mieszczańsko–inteligenckiego o poglądach liberalnych i demokratycznych.
Korporacje nie mogły zajmować się polityką, ale kształtowały charaktery swoich członków, rozwijały horyzonty myślowe, prowadziły pracę samokształceniową i pozytywistyczną. Członkowie Welecji organizowali odczyty ludowe, naukę czytania, zbiórki na cele publiczne.
W byłym gmachu Politechniki Ryskiej (dziś zajmowanym przez Uniwersytet Łotewski) zachował się szczególnego rodzaju zabytek, związany także z polskim studentami - karcer. Osadzano w nim studentów, którzy popełnili wykroczenia przeciw regulaminowi uczelni. Na ścianach karceru zachowały się liczne napisy i rysunki wykonane w dużej części przez Polaków. Uszkodzony z powodu zalania zabytek został odrestaurowany z inicjatywy korporacji Welecja i Towarzystwa Tradycji Akademickiej. Prace prowadzone w latach 2007-2011 przez polskich konserwatorów sfinansowało MKiDN.
Jekabsons pisze o Polakach w Rydze w XIX i XX wieku, do 1918 r. W 1831 r. było ich w mieście 1600, a pod koniec XIX stulecia - już niemal 13 tys. Tuż przed wybuchem I wojny światowej w Rydze mieszkało 48 tys. osób polskiej narodowości. Stanowili 10 proc. mieszkańców. W 1878 r. powstało ryskie Katolickie Towarzystwo Dobroczynności. Data ta uznawana jest za początek polskiego życia społecznego na Łotwie. Jak pisze Jekabsons, Ryga na przełomie XIX i XX stulecia stała się jednym ze znaczących ośrodków polskiego życia społecznego w europejskiej części rosyjskiego imperium. Katolickie Towarzystwo Dobroczynności pod koniec XIX w prowadziło 6 szkół i przytułków. Zapoczątkowało też polskie życie teatralne w Rydze, organizując w 1894 r. przedstawienie amatorskie. W 1881 r. powstało Towarzystwo Śpiewacze „Auszra”. Choć „auszra” to słowo litewskie, jednak - jak pisze autor - ze względu na dominujący w Towarzystwie Śpiewaczym język polski, trzeba uznać je za organizację polską.
Jekabsons pisze o Polakach w Rydze w XIX i XX wieku, do 1918 r. W 1831 r. było ich w mieście 1600, a pod koniec XIX stulecia - już niemal 13 tys. Tuż przed wybuchem I wojny światowej w Rydze mieszkało 48 tys. osób polskiej narodowości.
W 1905 r. powstał Komitet Organizacji Polskiego Szkolnictwa w Rydze, w roku następnym - Polskie Towarzystwo Oświaty „Oświata”, utrzymujące 3 szkoły podstawowe, 2 przytułki i 3 koła samokształceniowe. Przed I wojną św. było w Rydze 5 szkół podstawowych, w których uczono po polsku języka ojczystego, religii i częściowo matematyki. W czerwcu 1906 r. powstał Związek Polaków w Rydze. W przeciwieństwie do innych organizacji skupiał też przedstawicieli niższych warstw społecznych. Jednym z celów stowarzyszenia było stworzenie mocniejszych więzi między inteligencją a robotnikami.
Tomasz Stańczyk (PAP)
tst/ hes/ gma/