Instytut Polski w Wilnie w Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu zaprezentował czarno-biały film pokazujący miejsce masowych mordów w lesie Ponary i wiersz Wisławy Szymborskiej „Jeszcze”.
Wiersz Wisławy Szymborskiej „Jeszcze” poświęcony tragicznemu losowi Żydów w czasie hitlerowskiej okupacji recytowała w języku polskim młoda litewska aktorka Jovita Jankelaityte. Wiersz został też przetłumaczony na język litewski przez Dominikę Olicką oraz Birute Jonuszkaite.Dorota Mamaj, kierująca Instytutem Polskim w Wilnie, powiedziała PAP, że upamiętniając Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu „nie chcieliśmy przekazywać informacji encyklopedycznej”. „Pomyśleliśmy, że bardziej wymowny będzie biało-czarny obraz i przejmująca recytacja młodej aktorki” - wskazała.
Krótki czarno-biały film autorstwa Bartosza Frątczaka nagrano w wileńskim lesie Ponary, miejscu ofiar hitlerowskich zbrodni, gdzie obecnie znajduje się zespół pomnikowy. „Każdy, kto zobaczy ten film uświadomi sobie dramatyzm, tragedię i niewyobrażalną rozpacz ludzi, którzy znaleźli się na rozstaju, kiedy faktycznie nie mieli już imion, miejsca powrotu, a jedyne, co pozostało, to był las i tory kolejowe, i szum pociągów” - powiedziała Mamaj.
„Holokaust to tragedia nie tylko narodu żydowskiego, ale też całego świata” - czytamy w komunikacie przewodniczącej Sejmu Viktorii Czmilyte-Nielsen, w którym apeluje się o upamiętnienie Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
„Nasza historia jest naznaczona krwią brutalnie zamordowanych Żydów. Pamiętając o tych bolesnych wydarzeniach, musimy dołożyć wszelkich starań, aby to się nigdy więcej nie powtórzyło” pisze Czmilyte-Nielsen i podkreśla, że „nie możemy tolerować nienawiści i przemocy ze względu na religię lub pochodzenie etniczne, nie możemy być obojętni wobec dyskryminacji i przemocy”.
Na Litwie symbolem pamięci o Holokauście są wileńskie Ponary - miejsce masowych mordów dokonanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej.
Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, w tym ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan. Oficjalnie uważa się, że w Ponarach zginęło kilka tysięcy Polaków. Stowarzyszenie Rodzina Ponarska przekonuje, że ok. 20 tys.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ tebe/