Spektaklem dyplomowym „Darwin albo dzieci ewolucji” filia Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Białymstoku ponownie otwiera dla publiczności teatr szkolny. Premiera przedstawienia odbędzie się w sobotę.
Spektakl jest dyplomem IV roku kierunku aktorskiego.
Jak mówiła w środę na konferencji prasowej zapowiadającej premierę rektor uczelni Marta Rau, ten spektakl to bardzo ważny moment dla uczelni, bo po roku od zamknięcia z powodu pandemii ponownie otwiera się teatr szkolny dla publiczności. Oceniła, że młodzi aktorzy, którzy zagrają, to wspaniali studenci.
Ta realizacja jest inspirowana podróżą Karola Darwina statkiem "HMS Beagle" - powiedziała na konferencji reżyserka Magdalena Miklasz. Dodała, że to nowy tekst i realizacja "skrojona pod tę właśnie obsadę i tych konkretnych studentów" przez dramaturga Łukasza Zaleskiego.
Miklasz mówiła, że spektakl porusza wiele tematów, to nie tylko teoria ewolucji, ale też poruszane są problemy wykluczenia i nierówności społecznej. W jej ocenie jednym z najważniejszych jest poszukiwanie i znalezienie swojej idei. "Karol Darwin wypływając w tę pięcioletnią podróż był wieku tych właśnie naszych studentów. On też mógł to życie skierować w różne strony: mógł być wierny swojej idei, a mógł się przestraszyć świata i nie ogłosić teorii ewolucji, która w XIX wieku była dość kontrowersyjna(...). Mocno mówimy o tym, jak bardzo ważne jest, żeby młody człowiek zdał sobie sprawę z tego, co jest istotne i za czym idzie, żeby znalazł w sobie swoją ideę" - mówiła Miklasz.
Na ten wątek zwrócił też uwagę odgrywający rolę Darwina Antek Galicki. Mówił, że jego postać wyrusza w podróż jako młoda osoba, a w trakcie niej dojrzewa. "Wątek świadomego wyboru, co chcemy robić, czy chcemy bezpiecznie zostać w porcie czy jednak decydujemy się na to, żeby wypłynąć i bierzemy pod uwagę wszystkie te konsekwencje, (...) zmierzenie się z tym, że to, czego przed chwilą się dowiedzieliśmy może zmienić nasze życie o 180 stopni albo możemy udawać, że tego nie było i zostajemy w swoim porcie" - mówił Galicki.
Widzowie spektaklu zaproszeni są do nieistniejącego Narodowego Muzeum Historii Naturalnej i Mniej Naturalnej im. Karola Darwina w Białymstoku. Tu - jak mówił dramaturg Łukasz Zaleski - wszystko się zaczyna, tu wszystko ożywa, a studenci wyruszają w swoją własną podróż. "Jest tutaj wiele historii, od komentarzy na temat współczesnego świata, nie uciekamy, że spektakl powstawał w czasie pandemii i ten temat na bieżąco jest komentowany, ale myślę, że jest to zdecydowanie coś więcej niż biografia Karola Darwina i coś więcej niż taki interwencyjny, polityczny spektakl na zadany temat" - powiedział Zaleski.
Premierowe przedstawienia odbędą się w sobotę i niedzielę. Kolejne spektakle zaplanowane są na przyszły tydzień.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/