Archiwalne dokumenty, m.in. notatki pierwszego prezydenta Szczecina Piotra Zaremby, odnaleziono przez przypadek w szczecińskim magistracie. Kilkadziesiąt teczek zawiera materiały z lat 1945-1975.
Teczki z dokumentami odkryto podczas przygotowań do remontu sali sesyjnej rady miasta, która ma być przekształcona w salę ślubów USC. Archiwalia znaleziono w skrytce w bocznej sali, w szafie wbudowanej w boazerię. Prawdopodobnie nie była otwierana od ponad 40 lat.
"Pierwsze przejrzenie tych dokumentów pozwala nam powiedzieć, że jest to z punktu widzenia historycznego bardzo wartościowe znalezisko. Mamy tutaj szereg notatek pana prezydenta Piotra Zaremby, które datowane są na początek pobytu pana prezydenta w Szczecinie. Najstarsze dokumenty pochodzą z końcówki kwietnia 1945 r., czyli z czasu zaraz po jego przyjeździe do Szczecina" – powiedział we wtorek dziennikarzom prezydent miasta Piotr Krzystek.
Przyznał, że odkrycie zaskoczyło go, ale też sprawiło – jako pasjonatowi historii Szczecina - "dużą przyjemność".
"Początek – 1945, 1946 rok – to była walka o życie, o przetrwanie. Problemem było zaopatrzenie - widziałem takie pismo do prezydenta Poznania. Na pewno było to rozwiązywanie bardzo życiowych problemów: braku chleba, braku dostaw, tego, jak długo jechały pociągi z Poznania, bo to były czasem doby" – mówił Krzystek.
Wśród dokumentów znajduje się m.in. mapa z narady w Schwerinie z września 1945 r. z zaznaczeniem nowej granicy polsko-niemieckiej, sprawozdania Miejskiej Rady Narodowej, biuletyny, szczegółowe, w tym osobiste, notatki Piotra Zaremby dotyczące wydarzeń z początków polskiego Szczecina. Część z nich to kopie znanych już pism, jak odręczna notatka pierwszego prezydenta o zawieszeniu polskiej flagi na gmachu obecnego Urzędu Wojewódzkiego przy Wałach Chrobrego, który był pierwszą siedzibą polskich władz miejskich.
"Podejrzewam, po pobieżnym przejrzeniu akt, że to archiwum miało charakter, można powiedzieć, półprywatny. Oczywiście, jest związane z aktywnością urzędową, zawodową pana prezydenta (Zaremby), ale chociażby legitymacja tramwajowa świadczy o tym, że były to częściowo osobiste notatki i dokumenty" – powiedział miejski konserwator zabytków Michał Dębowski.
Stan dokumentów ocenił jako "zadowalający". Prace nad znaleziskami będą prowadzone we współpracy z Archiwum Państwowym i wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Polska administracja oficjalnie przejęła Szczecin od sowieckiej komendantury 5 lipca 1945 r. Armia I Frontu Białoruskiego, dowodzona przez gen. Pawła Batowa zajęła lewobrzeżną część miasta 26 kwietnia 1945 r. Na zajętych terenach Armia Czerwona tworzyła komendantury wojenne w oparciu o dawne niemieckie podziały administracyjne; władzę w Szczecinie objął płk Aleksander Fiedotow.
Przedstawiciel Rządu Tymczasowego, a później oficjalny prezydent miast Piotr Zaremba przybył do miasta 28 kwietnia. Stanął na czele polskiego zarządu dwa dni później, przejmując gmach dawnej rejencji na Wałach Chrobrego. Rozpoczęto szybką akcję osadniczą. Sytuację skomplikowało powołanie 5 maja niemieckiego zarządu miejskiego, utworzonego przez niemieckich komunistów i napływ Niemców, których w połowie 1945 r. było już 83 tys.
19 maja polski zarząd został zmuszony do opuszczenia miasta. Powrócił 9 czerwca, by znowu po 10 dniach opuścić miasto. Ostatecznie 28 czerwca Stalin zdecydował, że Szczecin obejmie polska administracja 5 lipca, co potwierdziła konferencja Wielkiej Trójki w Poczdamie.
Sowieci nie przekazali jednak polskiej administracji wszystkich części miasta – w nowoczesnej części portu urządzili bazę przeładunkową, która obsługiwała transporty wojskowe z Niemiec; kwestię portu uregulowano ostatecznie dopiero w 1955 r.
Urbanista, pierwszy polski prezydent prof. Piotr Zaremba (1910-1993) szczegółowo opisywał początki polskiej administracji i życia miasta w licznych publikacjach, m.in. w "Szczecińskich latach", obejmujących okres 1946–48 i 1948-50 i "Wspomnieniach prezydenta Szczecina 1945-1950".(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ aszw/