W Kościele 23 kwietnia przypada uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski. Z powodu pandemii w czasie centralnych obchodów w Gnieźnie 25 kwietnia nie odbędzie się ogólnopolskie wręczenie krzyży misyjnych. Przesunięto je na 27 maja.
"Zgodnie z wieloletnim zwyczajem krzyże misyjne wręczał nuncjusz apostolski w Polsce, który jest przedstawicielem papieża. Był to znak, że tym, który posyła misjonarza, jest Kościół. Nikt, bowiem sam nie wyjeżdża na misje" – powiedział PAP sekretarz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji ojciec werbista Kazimierz Szymczycha.
Uroczystości w Gnieźnie, u grobu świętego Wojciecha, patrona Polski, miały charakter symboliczny. Przypominały o korzeniach wiary na naszych ziemiach i zwracały uwagę, że ten, kto idzie w imię Chrystusa, może za to zapłacić życiem.
W tym roku do wyjazdu na misje w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie przez dziewięć miesięcy przygotowywało się 17 osób, w tym jedna siostra zakonna, brat zakonny, 5 świeckich, dwóch kapłanów zakonnych i 8 kapłanów diecezjalnych. Spośród nich 7 osób uda się do Afryki, 5 do Ameryki Łacińskiej i na Alaskę, a 4 do Azji.
W tym roku uroczyste wręczenie krzyży misyjnych przesunięto na 27 maja.
Zgodnie z danymi przekazanymi przez Komisję Episkopatu Polski ds. Misji w 99 krajach posługuje 1883 misjonarek i misjonarzy. Według danych z ubiegłego roku były to 1903 osoby. W gronie tym są księża fidei donum (diecezjalni), osoby świeckie, siostry zakonne i zakonnicy.
Polscy misjonarze są najliczniej reprezentowani w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach – jest ich tam 756. W Afryce pracuje 726 osób. W Azji mamy 325 misjonarzy, a w Oceanii – 62. W Ameryce Północnej na placówkach misyjnych przebywa 16 osób z Polski.
Św. Wojciech biskup i męczennik jest głównym patronem Polski obok Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i św. Stanisława ze Szczepanowa, biskupa i męczennika.
Urodził się w czeskich Libicach w 956 r. W wieku 27 lat został biskupem praskim. Wypędzony z Pragi, przybył do Gniezna na dwór księcia Bolesława Chrobrego. Zginął tydzień po rozpoczęciu misji w Prusach. Jego ciało wykupił od Prusów Bolesław Chrobry. Według legendy dał za nie tyle kilogramów złota, ile ważyło. Relikwie misjonarza męczennika umieszczono na ołtarzu romańskiej katedry w Gnieźnie.
Ku czci św. Wojciecha zostały zrobione słynne drzwi gnieźnieńskie, na których na 18 płaskorzeźbach wykonanych w brązie są przedstawione sceny z życia św. Wojciecha. Św. Bruno Bonifacy z Kwerfurtu, również benedyktyn, biskup i przyszły męczennik, napisał około 1004 r. zachowany do dzisiaj "Żywot św. Wojciecha". (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/