W obchodzone w niedzielę Święto Wyzwolenia Włoch, upamiętniające oswobodzenie spod nazizmu i faszyzmu, prezydent Sergio Mattarella złożył wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Ołtarzu Ojczyzny w Rzymie. Premier Mario Draghi przestrzegł przed językiem nienawiści.
Gdy prezydent wraz z premierem, ministrami i szefami obu izb parlamentu uczestniczyli w ceremonii na Placu Weneckim w 76. rocznicę wyzwolenia, nad Wiecznym Miastem przeleciały samoloty eskadry akrobatycznej Frecce Tricolori.
Następnie podczas uroczystości w pałacu prezydenckim Mattarella powiedział: "Ten dzień dla Włochów to obywatelskie święto z okazji odzyskania wolności, zwycięstwa ludzkości nad barbarzyństwem". "To dzień nowego początku, pełnego entuzjazmu, który doprowadził do uchwalenia Konstytucji Republiki" - dodał prezydent.
Przywołując lata reżimu Benito Mussoliniego i jego upadek, Mattarella zaznaczył: "Italia wyzwolona za sprawą krwi tysięcy męczenników z dwudziestolecia dyktatury i obskurantyzmu zasiadła ponownie pośród cywilizowanych, demokratycznych i pokojowych państw po krwawej wojnie, w której pogrążyła się wraz z faszyzmem".
Przywołując lata reżimu Benito Mussoliniego i jego upadek, Mattarella zaznaczył: "Italia wyzwolona za sprawą krwi tysięcy męczenników z dwudziestolecia dyktatury i obskurantyzmu zasiadła ponownie pośród cywilizowanych, demokratycznych i pokojowych państw po krwawej wojnie, w której pogrążyła się wraz z faszyzmem".
Premier Draghi udał się do stołecznego Muzeum Wyzwolenia, znajdującego się w miejscu hitlerowskiego więzienia i tortur, którym poddawani byli antyfaszyści. "Obowiązek pamięci dotyczy wszystkich, nikt nie jest wykluczony. Dzisiaj jesteśmy świadkami, często przerażonymi, ewidentnych dowodów postępującej utraty pamięci zbiorowej o ruchu oporu, o wartościach, na jakich zbudowano Republikę i naszą Konstytucję" - wskazywał w przemówieniu. Zwrócił uwagę na pojawiające się zjawisko rewizjonizmu.
Draghi podkreślił też, że "język nienawiści, który zamienia się często w rasizm i antysemityzm, zawiera zawsze zalążki potencjalnych czynów przemocy". "Nie można tego tolerować - przestrzegł. - To plaga, która ma aprobatę tego, kto depcze wolność i prawa".
Wieńce zostały też złożone na terenie dawnego niemieckiego obozu zagłady i przejściowego w San Saba koło Triestu na północnym-wschodzie Włoch. W dawnej suszarni ryżu przetrzymywani byli głównie Żydzi, wywożeni następnie do Auschwitz i innych obozów.
Szef rządu przypomniał, że obok partyzantów i bojowników o wolność "było wielu, którzy odwracali się w drugą stronę, gdzie łatwiej było udawać, że nic się nie dzieje". "Czcząc pamięć tych, którzy walczyli o wolność nie możemy zapominać, że nie wszyscy z nas, Włochów byli dobrymi ludźmi" - stwierdził Draghi.
Wieńce zostały też złożone na terenie dawnego niemieckiego obozu zagłady i przejściowego w San Saba koło Triestu na północnym-wschodzie Włoch. W dawnej suszarni ryżu przetrzymywani byli głównie Żydzi, wywożeni następnie do Auschwitz i innych obozów.
W związku z pandemią obchody Święta Wyzwolenia ograniczono przede wszystkim do składania wieńców i kwiatów w miejscach pamięci.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ cyk/