Ruch jest początkiem wszystkiego – to nasz instynkt – a taniec to ruch oczyszczony i dopracowany tak, byśmy mogli się nim komunikować - napisał w orędziu z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca 2021 tancerz baletowy Friedemann Vogel z Niemiec.
Międzynarodowy Dzień Tańca został ustanowiony 29 kwietnia 1982 r. przez Komitet Tańca Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (ITI). Dzień ten wybrano nieprzypadkowo – 29 kwietnia to rocznica urodzin wielkiego reformatora sztuki tańca Jeana-Georgesa Noverra.
Z okazji obchodzonego na całym świecie święta ludzi sztuki tańca ITI corocznie zwraca się do różnych artystów z tej dziedziny sztuki z prośbą o napisanie okazjonalnego orędzia.
W tym roku Instytut Muzyki i Tańca (IMiT) we współpracy z ITI opublikowało w czwartek polskie tłumaczenie orędzia, autorstwa Katarzyny Pastuszak, które z okazji tego święta napisał tancerz baletowy Friedemann Vogel z Niemiec.
Poniżej publikujemy tekst orędzia:
"Ruch jest początkiem wszystkiego – to nasz instynkt – a taniec to ruch oczyszczony i dopracowany tak, byśmy mogli się nim komunikować. Oczywiście perfekcyjna technika taneczna jest istotna i może robić wrażenie, ale w ostatecznym rozrachunku istotą tańca jest to, co tancerz i tancerka potrafią wyrazić w najdrobniejszym szczególe ruchu" - napisał Vogel.
"Jako tancerze i tancerki jesteśmy w ciągłym ruchu. Nieustannie dążymy do tego, by wykreować niezapomniane momenty poruszenia. Bez względu na gatunek tańca, w którym się poruszamy. I gdy nagle okazuje się, że nie możemy występować na żywo, bo teatry są zamykane, a festiwale odwoływane – nasze rozpędzone światy raptownie stają w miejscu" - czytamy w orędziu. "Żadnego kontaktu fizycznego. Żadnych przedstawień. Żadnej publiczności. Po raz pierwszy w historii najnowszej cała społeczność taneczna stoi przed wyzwaniem, by utrzymać motywację i odnaleźć rację bytu" - podkreślił autor.
Zwrócił uwagę, że "jednak to właśnie wtedy, gdy tracimy coś cennego, zaczynamy doceniać prawdziwą wartość naszego działania i znaczenie tańca dla całego społeczeństwa".
"Tancerze i tancerki często spotykają się z szacunkiem za wyjątkową sprawność fizyczną, mimo że naszą ogromną siłą jest przecież psychika. Wierzę, że to niepowtarzalne połączenie sprawności fizycznej i psychicznej pomoże nam przezwyciężyć trudności, stworzyć siebie na nowo, by móc dalej tańczyć i inspirować" - zakończył swoje orędzie Vogel.
"Światowa gwiazda tańca, która nigdy nie straciła gruntu pod nogami" – tymi słowami magazyn "Tanz" określił Friedemanna Vogla, nadając mu po raz drugi tytuł "Tancerza Roku" w 2019 r. Rok później otrzymał prestiżową nagrodę German Dance Prize w kategorii "wybitny wykonawca" w uznaniu jego wieloletniej i znakomitej kariery międzynarodowej.
Jak przypomniano na stronie IMiT, "Vogel marzył o byciu tancerzem już od bardzo wczesnych lat dzieciństwa". "Tym bardziej nie dziwi fakt, że pierwszy pełnometrażowy film dokumentalny o nim nosi tytuł +Friedemann Vogel – Incarnation of Dance+ (+Friedemann Vogel – wcielenie tańca+). Od ponad dwudziestu lat ten wielokrotnie nagradzany artysta występuje na renomowanych scenach całego świata, zdobywając uznanie krytyków i publiczności" - czytamy w nocie o artyście.
Przypomniano, że "tańczył m.in. w mediolańskiej La Scali, teatrze Bolszoj w Moskwie i na scenie World Ballet Festival w Tokio".
"Znany zarówno z głęboko poruszających portretów w baletach dramatycznych, jak i z elektryzujących występów w bardziej współczesnych dziełach, Friedemann Vogel otrzymał honorowy tytuł +Kammertaenzer+ – najwyższe wyróżnienie dla tancerzy i tancerek w Niemczech" - napisano o tancerzu.
Więcej informacji o artyście znaleźć można na stronie: www.friedemannvogel.com. (PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ dki/