Jedna z najbardziej charakterystycznych budowli w Polsce – hala widowiskowo-sportowa Spodek w Katowicach, świętuje w sobotę 50. urodziny. Ten obiekt jest wciąż świeży, wciąż inspiruje i fascynuje – uważają architekci.
Obchody jubileuszu ze względu na epidemię trzeba było ograniczyć, ale firma PTWP Event Center - operator Spodka i Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach zorganizowała je m.in. w formie cyklu rozmów w internetowym studiu.
"Do dzisiaj zastanawia nas, jak to można było policzyć, złożyć, podciągnąć kopułę na tę wysokość, aby na końcu utraciła swój ciężar. Myślę, że to może współczesnych architektów i tych, którzy przychodzą po nas, dalej inspirować. Stworzenie takiej konstrukcji jest wyzwaniem nawet dla naszej, bardziej współczesnej wyobraźni" – powiedział podczas debaty architektów współwłaściciel Medusa Group Przemo Łukasik.
"50 lat to w architekturze bardzo dużo. Genialność tej konstrukcji powoduje jednak, że ten obiekt jest cały czas świeży, jest kapitalny" – ocenił założyciel KWK Promes Robert Konieczny. Wspominał swój pierwszy kontakt ze Spodkiem - w wieku 9 lat poszedł z ojcem do działającego wówczas w Spodku kina na "Gwiezdne wojny". "Nie ma lepszego miejsca, żeby obejrzeć ten film. Nigdy tego nie zapomnę" – opowiadał.
Jacek Mroczkowski z pracowni BDMA - projektant Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach, wybudowanego w 2016 r. obok Spodka i połączonego z nim podziemnym tunelem przyznał, że to właśnie ta hala była dla niego głównym punktem odniesienia. "Jak zaprojektować obiekt, który nie będzie konkurował ze Spodkiem, nie odbierze mu ikoniczności i mocy? Ocenę zostawiam odbiorcom, ale cała trudność polegała na tym, by tak wykreować napięcie między przestrzeniami Spodka i MCK, żeby przypominało to widoczne na grafice jin i jang, a nie takie, jak między dwoma walczącymi atletami. Chodziło o wykreowanie związku i relacji, a nie konkurencji" - wyjaśniał architekt.
Innowacyjny projekt Spodka to dzieło Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego. Prace konstrukcyjne rozpoczęły się w 1964 r. Siedem lat później nastąpiło uroczyste otwarcie. Była to jedna z pierwszych na świecie budowli zwieńczonych dachem w kształcie kopuły. Wykonawcą konstrukcji Spodka był Andrzej Żórawski, a jej nieco zapomnianym pomysłodawcą prof. Wacław Zalewski. "Najlepszy wówczas konstruktor w Polsce, powstaniec warszawski" – opowiadała w sobotę historyk sztuki prof. Irma Kozina z ASP w Katowicach.
Przypomniała, że Spodek miał powstać na terenie górniczym, w pobliżu ówczesnej kopalni Katowice. "Wiedząc, że to miejsce, gdzie trwa wydobycie, profesor Zalewski myślał o nim jak o wzburzonym morzu, na którym najlepiej utrzyma się okręt, mający jak najmniej punktów styczności z ziemią" – dodała.
Spodek to obiekt z bogatą historią wydarzeń rozrywkowych, sportowych i wystawienniczych. Oddany do użytku w 1971 r., wpisał się na stałe w krajobraz Katowic i stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon architektury w Polsce. Od 50 lat gości wielkie wydarzenia, koncerty, imprezy sportowe i wystawiennicze. Trybuny hali mieszczą 11 tys. osób, kompleks zawiera m.in. lodowisko, basen, salę gimnastyczną oraz hotel.
Zwolennikiem budowy nowoczesnej hali w centrum Katowic był ówczesny śląski wojewoda gen. Jerzy Ziętek, który chciał, by stała się ona symbolem miasta.
Pierwszą imprezą w Spodku były zorganizowane 8 maja 1971 r. obchody 50. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Do Spodka przybyli wtedy I sekretarz KC PZPR Edward Gierek, przewodniczący Rady Państwa Józef Cyrankiewicz i premier Piotr Jaroszewicz. Uroczystość uświetniły występy zespołu "Śląsk" oraz Anny German i Ewy Decówny.
W ramach jubileuszu w sobotni wieczór na elewacji Spodka wyświetlane są daty przypominające 50 najciekawszych wydarzeń z jego 50-letniej historii. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ wj/