Tydzień Kultury Beskidzkiej (TKB) – po zeszłorocznej odsłonie, która z powodu epidemii odbyła się tylko w internecie – w tym roku najprawdopodobniej wróci na place miast i do amfiteatrów – zapowiedzieli organizatorzy z bielskiego Regionalnego Ośrodka Kultury.
Tydzień Kultury Beskidzkiej jest jednym z największych wydarzeń folklorystycznych w Europie.
"Po zeszłorocznej internetowej odsłonie TKB wraca na estrady. Wszystko wskazuje na to, że najważniejszą częścią festiwalu będą jak zwykle plenerowe koncerty zespołów folklorystycznych i kapel – na żywo, przed publicznością, w amfiteatrach i na placach miast, a także na górskich szlakach, z zachowaniem obowiązujących obostrzeń. W Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim, Oświęcimiu oraz Ujsołach, Istebnej i Jabłonkowie na Zaolziu!" – poinformowała w poniedziałek Katarzyna Dąbek z ośrodka kultury.
Wydarzenie rozpocznie się w tym roku 24 lipca i potrwa do 1 sierpnia.
Wszystkie estrady zapowiadają atrakcje. W programie, oprócz widowisk zespołów folklorystycznych, pojawią się koncerty kapel i zespołów folkowych, jarmarki, warsztaty, wystawy i pokazy strojów ludowych.
Obecnie trwają prace nad szczegółami programu, który stopniowo się zapełnia. Zgłosiło się już ponad 70 polskich zespołów. Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne zostały przełożone na następny rok ze względu na panującą sytuację epidemiczną.
Szef komitetu koordynacyjnego Tygodnia i dyrektor ROK Lesław Werpachowski poinformował, że "najwięcej koncertów odbywało się będzie w weekendy". "Estrady nie chcą jednak rezygnować z występów w tygodniu. W programie znajdzie się sporo niespodzianek i imprez towarzyszących. Rozpoczynamy kolejny wspaniały festiwal, ponownie na żywo. Przynajmniej mamy taką nadzieję" – zapewnił.
Do występów przygotowują się zespoły. Kierownik organizacyjny zespołu Ondraszek ze Szczyrku Mateusz Kurowski przyznał, że w ostatnich miesiącach podczas prób członkowie skupiali się na podnoszeniu kwalifikacji wokalnych, zbieraniu materiałów etnograficznych i realizacji filmów edukacyjnych, czyli na wszystkim – poza tańcem. "Jednak myślę, że efektywnie wykorzystaliśmy ten czas i wpłynie to korzystnie na festiwalowe prezentacje" – powiedział.
Podobne spostrzeżenia ma kierowniczka zespołu Wisła z Wisły Katarzyna Mizera. Jak powiedziała, wrócili do prób w maju, starając się jednocześnie przestrzegać obostrzeń. „Formuła online się nie sprawdziła” – zaznaczyła.
Katarzyna Dąbek poinformowała, że do TKB szykują się poszczególne miasta-estrady. W Wiśle festiwal opanuje całe miasto. W tygodniu koncerty kapel będą się odbywały w przysiółkach: Cieńków, Skolnity, Soszów, Przysłop, Jonidło. W pierwszym dniu planowany jest korowód. W Szczyrku sercem TKB będzie pl. św. Jakuba. Tam będzie można oglądać koncerty zespołów folklorystycznych. Odbędą się też jarmark, warsztaty i spotkania. Kapele wyjdą na górskie szlaki w ramach akcji „Nuta idzie po Beskidzie”. Planowana jest msza w oprawie góralskiej, korowód i koncerty. Ta estrada uruchomi studio telewizyjne TKB.
W Żywcu będzie można oglądać konkursowe prezentacje 52. Festiwalu Folkloru Górali Polskich. W związku z dużą liczbą zgłoszeń, zarówno w kategorii zespołów, jak i góralskich kapel, grup śpiewaczych i solistów, prezentacje potrwają pięć dni. Zespoły będą występowały w amfiteatrze. Mniejsze formy zobaczyć będzie można na Rynku, gdzie jednocześnie odbywały się będą targi sztuki ludowej oraz warsztaty.
W Makowie Podhalańskim występy zespołów regionalnych, przeplatane koncertami folkowymi, zaplanowano na weekendy. Zorganizowana zostanie szkółka muzykowania ludowego. Oświęcim zaprasza na 31 lipca i 1 sierpnia. W sobotę planowany jest m.in. koncert "Folkowe klimaty", a w niedzielę "Sami swoi", podczas którego zaprezentują się zespoły z rejonu Oświęcimia.
Odbędą się również imprezy towarzyszące: 26. Festyn Istebniański w Istebnej, 43. Wawrzyńcowe Hudy w Ujsołach, a także 74. Gorolski Święto w Jabłonkowie na Zaolziu.
Tydzień Kultury Beskidzkiej nawiązuje do przedwojennego Święta Gór. Pierwsza edycja odbyła się w 1964 r. w Wiśle i był to wówczas jedynie przegląd zespołów regionu cieszyńskiego, wzbogacony o zespoły z Podhala i Zaolzia. W następnych latach do imprezy dołączały kolejne miasta. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ dki/