Amerykanie powtarzają dziś kłamstwa Stalina o tym, że Polacy są antysemitami, mówione, aby uzasadnić obecność Polski po tej stronie żelaznej kurtyny. Nikt nie wierzył, że ta narracja może się przyjąć – powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Żalek.
Żalek podczas rozmowy w Telewizji Republika, powiedział że "Amerykanie, którzy upominają się dziś o mienie żydowskie, to są ci sami Amerykanie, którzy nie zamierzali nieść pomocy, kiedy polska armia podziemna informowała o tym, że w Polsce jest ludobójstwo na ogromną skalę".
"Myślę, że dziś Amerykanie powtarzają kłamstwa Stalina o tym, że Polacy są antysemitami, mówione aby uzasadnić obecność Polski po tej stronie żelaznej kurtyny" - powiedział wiceminister.
„Myślę, że dziś Amerykanie powtarzają kłamstwa Stalina o tym, że Polacy są antysemitami, mówione, aby uzasadnić obecność Polski po tej stronie żelaznej kurtyny” – powiedział wiceminister.
"Nikt nie wierzył, że ta narracja może się przyjąć" - dodał. W jego ocenie była ona korzystna zarówno dla Niemiec, jak i dla innych krajów.
"Była na rękę Niemcom, którzy chcieli uwolnić się od odpowiedzialności za Holokaust, a także państwom świata zachodniego, które kolaborowały z Hitlerem" - ocenił Żalek.
W związku z podpisaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego, szef izraelskiego MSZ Jair Lapid oświadczył na Twitterze, że "Polska dzisiaj zaaprobowała, nie po raz pierwszy, niemoralną, antysemicką ustawę". Przekazał też, iż polecił charge d’affaires ambasady Izraela w Warszawie, aby "natychmiast wrócił do Izraela na konsultacje, na czas nieokreślony". "Dawno minęły czasy, kiedy Polacy krzywdzili Żydów bez konsekwencji. Dziś Żydzi mają własny, dumny i silny kraj" - przekazał dyplomata. Zasugerował również, aby ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski przedłużył sobie wakacje i nie wracał do kraju urzędowania.
„[Taka narracja] była na rękę Niemcom, którzy chcieli uwolnić się od odpowiedzialności za Holokaust, a także państwom świata zachodniego, które kolaborowały z Hitlerem” – ocenił Żalek.
Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w niedzielę, że "decyzja Izraela o obniżeniu rangi dyplomatycznej reprezentacji w Warszawie jest bezpodstawna i nieodpowiedzialna", a sobotnie słowa Jaira Lapida, izraelskiego ministra spraw zagranicznych i premiera-alternata "budzą oburzenie każdego uczciwego człowieka". "Nikt, kto zna prawdę o Holokauście i cierpieniach Polski w czasie II wojny światowej, nie może godzić się na taki sposób prowadzenia polityki". "Wykorzystywanie tej tragedii na potrzeby partyjnych interesów jest karygodne i nieodpowiedzialne" - oświadczył premier. (PAP)
mfr/ robs/